Syn Angeliny Jolie już pożałował nowej szkoły! Niepokojące doniesienia z Korei trafiły do mediów
Maddox Jolie-Pitt, jest najstarszym adoptowanym dzieckiem pary aktorskiej Angelina Jolie - Brad Pitt. Obecnie cała rodzina przeżywa trudne chwile w związku z jego wyjazdem na studia do Korei Południowej.
Maddox Jolie-Pitt – jaką wybrał szkołę?
Syn Pitta i Jolie wybrał szkołę położoną tysiące kilometrów od jego domu, rodziców i rodzeństwa. Poszedł na studia na Uniwersytet Yonsei, z siedzibą w Korei Południowej, który może poszczycić się bogatą historią, jakością i edukacją na światowym poziomie.
Szkoła zobowiązuje się do wypełniania swojej odpowiedzialności za wkład w społeczeństwo, ma bardzo nowoczesną wizję edukacji, ale w połączeniu z chlubnymi tradycjami. Stawia na innowacyjność. Ma świetnie opinie na całym świecie. Ale podobnie jak inne uczelnie w ostatnich czasach, także ma własne problemy związane z młodymi ludźmi, którzy przybywają po edukację. Wśród nich znajdują się doniesienia o powszechnym stosowaniu narkotyków na uniwersytecie, na którym obecnie studiuje syn Jolie i Pitta.
Narkotyki na uczelni Maddoxa?
Jak podaje Radar Online, źródło z uniwersytetu twierdziło, że niektórzy studenci zażywają tam narkotyki. Podobno używają zaszyfrowanych aplikacji do przesyłania wiadomości, aby zdobyć nielegalne substancje, w tym: marihuanę, LSD, ecstasy i kokainę, od sprzedawców internetowych.
W dalszej części magazynu informowano o twierdzeniu źródła, że niektórzy mieli problemy z uzależnieniami od komputera, picia i palenia. Źródło twierdziło, że słyszało ludzi biorących substancje psychotropowe, ale na szczególną uwagę zasługuje fakt, że informator serwisu nigdy nie widział, aby faktycznie z nich korzystali.
Doniesiono również, że syn Pitta i Jolie jest traktowany tak samo jak inni. Maddox podobno przebywa w tym samym akademiku, co inni i je to samo, co jego koledzy.
Maddox już żałuje, że poszedł do tej szkoły. Nie tak wyobrażał ją sobie – czytamy na łamach dodatku do magazynu "OK!", "Gossip & The Stars".
Czy Angelina Joli boi się o syna?
Jolie pojechała z Maddoxem do Korei Południowej i osobiście odwiozła go do Yonsei. Zawsze była dumna z tego, kim stały się jej dzieci. Wśród tych wszystkich problemów i plotek związanych z wyzwaniami, przed którymi prawdopodobnie stanie jej syn, aktorka jest podobno pewna, że jej syn będzie podtrzymywał wartości, których nauczył się, dorastając i świetnie sobie poradzi.
Niepokój o Maddoxa, w obliczu tych wszystkich informacji, zdaje się być mocno na wyrost. Młody człowiek swoją szkołę wybrał nieprzypadkowo i nie sądzimy, że łatwo z niej zrezygnuje.
