Syn Angeliny i Brada nie wytrzymał. Ostentacyjnie stanął po stronie jednego z rodziców! Kto triumfuje?
Walka o dzieci rozpoczęła się na dobre. Rozwód Brada Pitta i Angeliny Jolie miał być cywilizowany, kulturalny i przepełniony szacunkiem do lat, które spędzili w swoim towarzystwie. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że zamieni się w regularną wojnę podjazdową. Wszystko za sprawą pochopnych decyzji Angieliny i Brada, który nie zamierza odpuścić swojej byłej ukochanej. Jolie może jednak liczyć na silnego sprzymierzeńca. Chodzi oczywiście o jej syna, Maddoxa Jolie-Pitta.
15.06.2018 | aktual.: 15.06.2018 20:52
Jak donoszą zagraniczne media, sąd, który wcześniej zakazał aktorce wywożenia dzieci poza teren USA, postanowił ukarać krnąbrną gwiazdę za utrudnianie Pittowi kontaktu z pociechami – do tej pory Angelina sprawowała niepodzielną władzę nad ich losem, teraz nie ma już wyboru i musi podzielić się prawami z Bradem.
Aktor, który niedługo zacznie zdjęcia do filmu Quentina Tarantino, Once Upon a Time in Hollywood, przed zawodowymi obowiązkami będzie mógł spędzić trochę czasu z dziećmi. Najnowszy raport w sprawie ujawnił wakacyjny harmonogram spotkań, który wcześniej był bardzo krzywdzący w stosunku do Brada. Teraz aktor dostał pozwolenie na spędzenie 10 dni w Londynie z Zaharą, Paxem, Vivienne, Shiloh i Knoxem w połowie czerwca.
Będzie mógł spędzić cztery godziny dziennie z jednym z nich lub z parą. Pod koniec czerwca dostanie już 10 godzin dziennie, a w połowie lipca będzie mógł zabrać do siebie dzieciaki na pełne cztery dni. Gdy lipiec dobiegnie końca, aktor zabierze dzieci do Los Angeles na cały tydzień. Nie dotyczy to jednak wszystkich jego pociech, bowiem Maddox sam będzie mógł decydować o tym, czy ma ochotę na spotkanie z ojcem.
Pozostała piątka będzie musiała trzymać się harmonogramu, ale 16-letni ulubieniec Angeliny wcale nie ma takiego obowiązku. Sąd orzekł bowiem, że Maddox jest wystarczająco dorosły, by samodzielnie decydować o tego typu sprawach.
Nie jest tajemnicą, że to głośny konflikt Brada z synem na pokładzie samolotu zapoczątkował ten rodzinny dramat, więc nie ma wątpliwości, że przynajmniej jedno z dzieci Angeliny pozostanie na całe wakacje w Londynie.
Ciekawe tylko, co na to Brad...