Radość fanów okazała się przedwczesna. Ślubu Cichopek i Kurzajewskiego NIE BĘDZIE! Tych kilka powodów wprawi Smaszcz w błogi nastrój
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski w zeszłym miesiącu oficjalnie potwierdzili, że są w związku, do czego poniekąd zmusiły ich złośliwe komentarze Pauliny Smaszcz. Jastrząb Post jako pierwszy poinformował o zaręczynach pary. Najpierw dostrzegliśmy pierścionek na palcu Katarzyny, a następnie potwierdziliśmy tę rewelację u znajomego pary z Pytania na śniadanie.
Kasia i Maciej zaręczyli się krótko przed oficjalnym ogłoszeniem związku, ale zrobili wszystko, by ta chwila była tylko dla nich. Poważnie myślą i rozmawiają o wspólnej przyszłości. Chcą tworzyć zgodną, kochającą się rodzinę. Sprawę ułatwia fakt, że synowie Maćka polubili i zaakceptowali Kasię. To samo dotyczy Helenki i Adasia. Zarówno mama i siostry Maćka bardzo polubili Kasię, a rodzice Kasi już traktują Maćka jak syna – przekazało nam źródło. – Wszyscy zwróciliśmy uwagę na pierścionek Kasi. Nawet pytałem Maćka, ale nic nie chce zdradzić. Nikt nie drąży tego tematu, bo to ich prywatna sprawa. Ale jedno jest pewne, że bardzo mu na niej zależy.
Pomponik jakiś czas później zasugerował, że Kasia i Maciej wystąpią wspólnie na okładce kolorowego magazynu, by oficjalnie potwierdzić zaręczyny. Po fali tego typu newsów emocje w internecie sięgnęły zenitu. Tysiące fanów zaczęły poważnie zastanawiać się nad tym, kiedy ich idole staną na ślubnym kobiercu. Niestety tym razem nie mamy dla nich dobrych wieści.
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski nie wezmą ślubu
Tygodnik Życie na gorąco ustalił, że Cichopek i Kurzajewski nie sformalizują związku zbyt szybko z kilku powodów. Po pierwsze – nie chcą wywoływać sensacji w mediach. Drugie – nie chcą niepokoić swoich dzieci. Po trzecie – chcą zaczekać, aż była żona Maćka, Paulina Smaszcz, nieco pohamuje swoje emocje i przestanie atakować dziennikarza.
Myślicie, że to dobre posunięcie ze strony Kurzopków?
