Brytyjski magazyn rozpisuje się o Przetakiewicz. "Hello!" nie może się nachwalić Polki. Jest też ekskluzywna sesja - piękna!
Joanna Przetakiewicz spełnia się zawodowo - jest cenioną projektantką mody, a także znalazła szczęście w miłości. To zapewnia jej Rinke Rooyens, producent filmowy, którego w zeszłym roku poślubiła. Małżonkowie niedawno świętowali pierwszą rocznicę. Z tej okazji urządzili przyjęcie kostiumowe, w którym udział wzięły gwiazdy.
Joanna Przetakiewicz gwiazdą brytyjskiego Hello!
Przetakiewicz nie tylko jest projektantką, ale także prężnie działa w sieci. Prowadzi konto na Instagramie, na którym zdradza wybrane ciekawostki z życia prywatnego i chwali się zawodowymi sukcesami. Tak jak niedawno, gdy ogłosiła, że pojawił się o niej artykuł w brytyjskim magazynie Hello!, do którego wykonano piękną sesję zdjęciową. Przy okazji zdradziła, jak do tego doszło:
WOMEN SUPPORT WOMEN Ta rozmowa dla @hellomag i @holacom odbyła się dzięki temu, że zostałam do niej wyznaczona przez inną kobietę. Taka jest idea. Mówić, pisać o kobietach, doceniać, zauważać. Jeśli dzieje się to na makroskalę, tym lepiej.
Zwróciła się też w kierunku wydawnictwa, na którego łamach ukazał się wspomniany wpis:
Dziękujemy @nanabottazi oraz @holacom, że odwiedziliście Polskę. Pierwszy i mam nadzieję nie ostatni raz. Jesteście największym wydawnictwem świata, więc macie ogromną siłę. Pokazujecie, że wiara w siebie czyni kobiety atrakcyjnymi. Że dzięki tej sile mogą wspierać kolejne kobiety.
Joanna Przetakiewicz dodała, że podobne wartości próbuje przekazać w Erze Nowych Kobiet, klubie, w którym aktywnie działa z innymi paniami:
To wartości, o których mówimy w @eranowychkobiet_klub. Zawsze podkreślam, że my - POLKI - jesteśmy absolutnie wyjątkowe. Mądre, inteligentne, ambitne, pracowite, piękne. Troskliwe, ciepłe i opiekuńcze. Bardzo silne, a jednocześnie wrażliwe i delikatne. Rozmawiam, spotykam i poznaje coraz więcej. Podziwiam coraz bardziej ♥️ Potrzebujemy o tym mówić, aby poczuć wzajemne wsparcie, swoją siłę, możliwości oraz sprawczość.
Podkreśliła też, że jest świadoma tego, że kobiety mogą coraz więcej:
Mamy nowe czasy. Nową erę. Możemy coraz więcej. O sobie mówię, że jestem aktywistką i hedonistką. Jedno nie zaprzecza drugiemu.
Internautki w komentarzach dziękują za podzielenie się swoim doświadczeniem i gratulują sukcesu.
