Nie żyje ceniony polski aktor. Zagrał w największych kinowych hitach

Nie żyje Jerzy Jogałła – polski aktor, któremu popularność przyniosły role w takich hitach lat 50. i 60., jak: Popiół i diament, Tarpany i Śmierć prowincjała.

Aktor zmarł 7 maja 2018 roku, a informację podał Film polski.

Miał 78 lat. Jego teściem był Jerzy Turowicz.

Jerzy Jogałła zyskał popularność jako aktor i reżyser. W wieku 22 lat ukończył krakowską PWST, a jako 34-latek ukończył studia studia na Wydziale Reżyserii PWSFTviT w Łodzi.

Swoją karierę Jogałła rozpoczął od występów w krakowskich teatrach: Ludowym i Starym. To właśnie tam wypatrzył go Andrzej Wajda, który zaproponował mu rolę w ekranizacji opowiadania Moniki Kotowskiej Jesteśmy sami na świecie. Film nie został jednak zrealizowany ze względu na jego "dwuznaczność moralną". Miał partnerować Grażynie Staniszewskiej.

Jerzy Jogałła zagrał w takich produkcjach jak: Popiół i diament, Spotkanie w Bajce, Ściana czarownic, Ostatnie dni, Zwycięstwo czy Rancho-Texas. Swoją karierę aktorską zakończyła pod koniec lat 70. występując w filmie Ballada o czyścicielach ryb, w którym wcielił się w postać księdza, pojawił się wówczas u boku m.in Agaty Buzek i Grażyny Wolszczak.

W 1979 roku Jogałła wyreżyserował film o wyborze Karola Wojtyły na papieża, który został nakręcony dekadę później na Wawelu. Niestety dzieło nigdy nie ujrzało światła dziennego, bowiem taśmy zostały skradzione.