Kasia Cichopek obśmiana przed tysiącami widzów "PnŚ". Izabella Krzan trafiła w najczulszy punkt! Wszystko szło na żywo
Kasia Cichopek trafiła na plan Pytania na śniadanie we wrześniu 2020 roku. Pracuje tam u boku Macieja Kurzajewskiego. Duet potwierdził tej jesieni, że parę tworzy nie tylko na ekranie, a również w życiu prywatnym. Stało się to podczas wspólnej wycieczki do Izraela i Autonomii Palestyńskiej. Ogłoszenie ich związku zwiększyło oglądalność śniadaniówki.
W momencie najwyższej oglądalności program obejrzało 630 tys. widzów, a średnia widownia wyniosła 480 tys. osób. Dwójka była liderem anten z udziałami na poziomie 8,9%. „Pytanie na śniadanie” wyprzedziło konkurencyjny program pod względem widowni – różnica na korzyść „PnŚ” wyniosła 47 tysięcy widzów, a w piku 94 tysięcy osób – czytamy w Centrum Informacji TVP.
W rozmowie z Jastrząb Post zarówno Katarzyna, jak i Maciej przyznali, że dzięki współpracy zawodowej sporo się od siebie uczą.
Od Maćka można się wiele nauczyć i jeszcze wiele przede mną. Przede wszystkim stawiamy na partnerstwo. Mam wrażenie, że dobrze się rozumiemy, że dajemy sobie przestrzeń, na to, żeby każdy mógł gdzieś wyrazić siebie, poprowadzić program po swojemu. Oboje wychodzimy też z założenia, że to goście są gwiazdami przede wszystkim i to oni muszą mówić i chcemy dać im tę przestrzeń, żeby czuli się swobodnie i mieli ten komfort – powiedziała nam piękna pani redaktor.
Równie wylewny był jej narzeczony, mówiąc, że wzajemnie się uzupełniają (więcej tutaj).
Izabella Krzan zakpiła sobie z Kasi Cichopek
Dzisiejsze wydanie telewizji porannej poprowadzili Izabella Krzan oraz Tomasz Kammel. Jednym z gości dziennikarzy była specjalistka od furoshiki, czyli japońskiego sposobu pakowania prezentu. Krzan zasiadła przy stole, by spróbować swoich sił w tej technice. W pewnym momencie zauważyła, że jest tak niski, jakby był dedykowany... Cichopek (1,58 m).
Ja mam pytanie do scenografii, czy wysokość tego stołu ustalał Marcin Porębiński, czy Kasia Cichopek? W moim przypadku to kolejny temat – jak wyleczyć ból kręgosłupa – zażartowała Izabella, która mierzy 183 centymetry.
Kammel dorzucił od siebie:
Iza Krzan sfotografowana po wyjściu z programu próbuje wsiąść do samochodu.
Miejmy nadzieję, że Kasia nie obrazi się na Izę. Sama nie ukrywa, że jej niski wzrost bywa przedmiotem nadmiernego zainteresowania. W Dzień Dobry TVN mówiła kiedyś:
Ludzie na ulicy są bardzo zdziwieni, jaka jestem mała. Mam 158 centymetrów wzrostu. Na planach filmowych zawsze mam poduszki pod pupą, podwyższenia, skrzynki, nawet za barem cały podest podniesiono.
Czyżby Krzan uderzyła w czuły punkt koleżanki? Nawet jeśli tak – to z pewnością nie zrobiła tego celowo, ponieważ prezenterzy śniadaniówki zawsze podkreślają, że atmosfera na planie formatu jest wzorowa!
