Kasia Cichopek rozpieszczana w "PnŚ". Jadalne złoto to nie koniec przyjemności. Maciej Kurzajewski wszystko kręcił
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski od dawna są jedną z najpopularniejszych (lub nawet najpopularniejszą) parą, występującą w programie Pytanie na śniadanie. Na ekranie świetnie się uzupełniają. W końcu również poza nim stanowią dobrany duet...
Jakiś czas temu reporterka Jastrząb Post porozmawiała z nimi o tym, jak łącza pracę z miłością. Na szczęście żadne z nich nie dostrzega minusów takiego stanu rzeczy.
Plusy prowadzenia programu z osobą, co do której mamy zaufanie, to m.in to, że wesprze nas w momencie, kiedy będziemy mieli słabszą chwilę, zapominamy jakiegoś słowa, albo jakaś myśl nam uleci i wtedy wiemy, że możemy na tę osobę liczyć. Kiedy mamy profesjonalistę, albo profesjonalistkę i to tyczy się wszystkich par prowadzących PnŚ, to jest właśnie to, że możemy wzajemnie na siebie liczyć – powiedział Maciej.
Ten tydzień jest szczególnie satysfakcjonujący dla fanów Kurzopków. Od wczoraj mogą podziwiać ich na ekranie. Dziś Kasi od samego rana dopisywał świetny humor. Dlaczego?
Kasia Cichopek jest rozpieszczana przez współpracowników
Kurzajewski nagrał chwilę, gdy Kasia wraz z Anną Lewandowską (dziennikarką) raczyły się pysznym deserem – lodami z m.in. złotem, cukrem i masą truskawek.
Najlepszy pomysł na czwartkowe przedpołudnie jest taki, jak widać na załączonym obrazku – skomentował ten uroczy widok partner Cichopek. – Nie potrzebne są słowa. Złoto, cukier-puder, truskawka, mascarpone, śmietanka 36 (procent).
Choć panie nawet na chwilę nie przestawały się delektować rozkosznym smakiem, Kurzajewski nieco popsuł im zabawę, wyjaśniając, że aby spalić taką liczbę kalorii, należy trenować przez trzy godziny. Sam zresztą nie rzucił tych słów na wiatr, ponieważ wczoraj późnym wieczorem przebiegł aż 10 kilometrów!
