Antek Królikowski ma sporo wspólnego z... Janem Pawłem II. Zdradził, coś o czym nikt wcześniej nie wiedział. "Takich propozycji się nie odmawia"
Antek Królikowski w ostatnim czasie nie miał najlepszej passy. Aktor przechodzi trudne chwile w życiu prywatnym. Jego małżeństwo z Joanną Opozdą zakończyło się sporym skandalem. Trwało ono zaledwie kilka miesięcy, a małżonkowie rozstali się jeszcze przed narodzinami ich synka Vincenta. Po tym fani byli świadkami wielkiej medialnej burzy, która wywołała się pomiędzy rodzicami chłopca.
Nie mogą się oni dogadać co do opieki nad malcem, a także wysokości alimentów. Jakiś czas temu przedstawiali w sieci dowody, a każde z nich chciało udowodnić swoje racje, co spowodowało, że przez kilka dni nie schodzili z okładek kolorowych magazynów. Antek wcześniej jednak na długo zniknął z social mediów i show-biznesu po to, by zadbać o swoje zdrowie. Wyjawił bowiem, że zmaga się ze stwardnieniem rozsianym.
6 grudnia, na Mikołaja, dostałem taki prezent w postaci diagnozy… SM, czyli stwardnienie rozsiane. Nieuleczalna choroba centralnego układu nerwowego. No i żyję z tym ze świadomością tej diagnozy. […] Są takie momenty, że człowiek się zastanawia, „po co to wszystko”. Od lat ludzie postrzegają mnie – „widać, że naćpany, naje**ny”. Bywa to mega denerwujące – wyznał w programie „Przez Atlantyk”.
Co łączy Antka Królikowskiego z Janem Pawłem II?
Antek nigdy nie mógł narzekać na brak pracy, a z show-biznesem i sceną związany jest od dziecka. Na swoim koncie ma role w najbardziej popularnych serialach i kasowych filmach. Szczególnie upodobał go sobie reżyser Patryk Vega, który obsadził go w kilku swoich obrazach. Tylko w zeszłym tygodniu premierę miały dwa nowe filmy z udziałem Antka.
Okazuje się, że aktora całkiem sporo łączy z Janem Pawłem II. Antek udzielił ostatnio bardzo szczerego wywiadu, w którym opowiedział o kulisach małżeństwa z Joanną Opozdą, ale też o swojej pracy. Pierwszy raz wspomniał o tym, że miał zagrać młodego Karola Wojtyłę w Teatrze Telewizji.
Miałem nawet propozycję zagrania młodego Wojtyły w Teatrze Telewizji. Przyjęcia takich propozycji się nie odmawia, ale tydzień przed zdjęciami zadzwonił reżyser, że ktoś z telewizji zobaczył zwiastun "Bad Boya" i że no nie wypada, żebym zagrał Wojtyłę - wspominał w podcaście Wojewódzki&Kędzierski.
Na pewno wielu fanów chętnie zobaczyłoby Antka w dosyć nietypowej dla niego roli.
