Antek Królikowski odwiedził synka w szpitalu. Zadbał też o swoją żonę. Zdradził, jak czuje mały Vincent. "Rozmawiałem z ordynatorem"
Antek Królikowski i Joanna Opozda rozstali się jeszcze przed narodzinami ich syna. Od ślubu zakochanych minęło zaledwie kilka miesięcy, a w lutym urodził się Vincent. Zaledwie dzień po tej szczęśliwej wiadomości portal Pudelek, powołując się na swojego informatora, zdradził, że antek ma już nową dziewczynę i wyprowadził się z mieszkania żony.
Ma już nową dziewczynę. Kiedy Asia leżała, próbując utrzymać ciążę, on skupił się na imprezowaniu. W końcu jednak zaczął gubić się w swoich kłamstwach i Asia o wszystkim się dowiedziała. To był dla niej ogromny cios zwłaszcza po tym, jak jej własny ojciec publicznie ją upokorzył – zdradziło źródło tabloidu.
Pomimo tego, że rodzice chłopca nie są już razem, to zgodnie dzielą się opieką nad maluszkiem, co można wywnioskować z relacji, jakie pojawiają się na Instagramie Antka, a także ze zdjęć paparazzi. Wiadomo, że aktor cały czas odwiedza Vincenta i angażuje się w jego życie.
Antek Królikowski odwiedził synka w szpitalu. W jakim stanie jest Vincent?
Joanna Opozda zaniepokoiła wczoraj swoich fanów. Świeżo upieczona mama poinformowała, że Vincent, który dopiero co skończył miesiąc, ma poważną infekcję i koniecznością jest pobyt z maluszkiem w szpitalu. Chłopiec dostaje tam antybiotyki.
Macie do mnie sporo pytan a ja od dłuższego czasu milczę – staram się skupiać przede wszystkim na moim największym szczęściu, Vinim.Niestety wczoraj u mojego miesięcznego synka zdiagnozowano poważną infekcję, rano miał straszną gorączkę i najbliższy czas spędzimy w szpitalu na oddziale patologi noworodka – zaczęła wpis.
Chłopcem opiekuje się nie tylko mama, ale też tata. W rozmowie z Faktem Antek zdradził, że był już w szpitalu i rozmawiał z ordynatorem, a także zadbał o to, aby Asia miała odpowiednie warunki do opieki nad ich synem.
Byłem w szpitalu i rozmawiałem z ordynatorem, także wszystko jest pod kontrolą. Zadbałem też, żeby Asia miała odpowiednie warunki. Dla mnie najważniejszy jest teraz Vincent i jego zdrowie. I dla Asi też, także prosimy o uszanowanie tego - skomentował Antek.
Asia w swoim wczorajszym wpisie bardzo narzekała na warunki, w jakich się znalazła. O ile synek ma dobrą opiekę, to ona spędziła noc na podłodze, a dla mam, które opiekują się dziećmi, dostępny jest jedynie niewygodny fotel. Miejmy nadzieję, że po interwencji męża będzie miała nieco lżej.
