Anna Lewandowska pokazała córeczki w barwach nowego klubu. Tuż za Klarą i Laurą ich dom w Barcelonie. Jak uroczo!
Anna Lewandowska i Robert Lewandowski kilka dni temu oficjalnie dowiedzieli się, że mogą planować swoją przyszłość w Hiszpanii. Losy transferu piłkarza z Bayernu Monachium do FC Barcelony ważyły się już od kilku miesięcy. Do ostatniej chwili nie wiedział on, czy klubom uda się osiągnąć porozumienie i dogadają się w kluczowej kwestii, czyli finansach. W końcu włodarze z niemieckiej drużyny ogłosili, że otrzymali satysfakcjonującą ofertę.
Bayern Monachium porozumiał się z Barceloną ws. transferu Roberta Lewandowskiego. Barcelona w końcu zaoferowała cenę, która sprawiła, że sprzedaż Lewandowskiego jest dla nas rozsądna – przekazał Olivier Kahn.
Katalończykom udało się "odkupić" polskiego napastnika za 50 milionów euro. Natychmiast po tym, jak piłkarz zmienił klub udał się z FC Barceloną w tournée po Stanach Zjednoczonych. Zdążył już także zaliczyć bardzo mocny debiut na boisku w spotkaniu z Realem Madryt, które rozegrali w Las Vegas. Tymczasem żona i córeczki czekają na niego w Hiszpanii.
Anna Lewandowska pokazała córeczki w koszulkach FC Barcelony
Ania i Robert już w zeszłym roku kupili dom na Majorce. Willa stała się ich wypadową bazą i łącznie spędzili tam kilka miesięcy. Teraz w Hiszpanii zostaną na co najmniej cztery lata, ponieważ na tyle piłkarz podpisał kontrakt z Katalończykami. Małżonkowie będą musieli kupić nowy dom, tym razem w Barcelonie, w pobliżu stadionu Camp Nou. Podobno w poszukiwania idealnej willi zaangażowała się mocno siostra piłkarza. Tabloid donosi, że Milena znalazła idealne dla nich miejsce.
Myśląc o przyszłości swoich córek, Robert może wybrać Sitges ze względu na The British School of Barcelona Sitges. To doskonała angielskojęzyczna szkoła, do której można zapisać dzieci w wieku od 2 do 10 lat. Główny nacisk kładzie się w tej placówce na sprawną naukę języków: angielskiego, hiszpańskiego i katalońskiego – czytamy w Fakcie.
Ania ostatnie dwa dni spędziła właśnie w Barcelonie, więc być może dokonała już ostatecznej decyzji co do tego, gdzie zamieszkają po tym, jak Robert wróci z USA.
Piłkarz zaledwie dzień po tym, jak oficjalnie ogłoszono jego transfer pokazał się w barwach nowej drużyny. Okazuje się, że własnych koszulek dorobiły się już także jego córki: 5-letnia Klara i 2-letnia Laura. Ich mama opublikowała dzisiaj urocze nagranie na Instagramie, na którym możemy zobaczyć także, jak wygląda ich pierwszy dom w Barcelonie. Dziewczynki powoli przygotowują się do przeprowadzki, malując kartonową willę, na której widnieje podpis "dom w Barcelonie". Taka zabawa, to zapewne świetny sposób, by przez zabawę wytłumaczyć dzieciom, że za chwile zamieszkają z rodzicami w nowym domu.
Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii.
