Gwiazdy komentują wstrząsające wyznanie Margaret: „To jest nic w porównaniu do tego, co przeżyła”. Ostre słowa Ewy Minge [WIDEO]

Ewa Minge i Tomasz Oświeciński o Margaret
Margaret jeszcze do niedawna znana była wśród słuchaczy jako jedna z czołowych gwiazd muzyki pop. Kilka lat temu postanowiła jednak całkowicie zmienić swoje życie. Porzuciła wielkomiejski zgiełk na rzecz ciszy i spokoju, osiedlając się na wsi. Wzięła również ślub ze swoim ukochanym KaCeZetem podczas szamańskiej ceremonii w Peru. Dopiero teraz zdecydowała się jednak ujawnić szokujące szczegóły ze swojej przeszłości.
Okazuje się, że wiele jej decyzji życiowych było następstwem traumy, którą przeżyła w dzieciństwie. 22 sierpnia na łamach Wysokich Obcasów pojawił się właśnie fragment książki Ciałaczki, Kobiety, które wcielają feminizm, która zawiera historie znanych kobiet. W szczerej rozmowie z jej autorką Karoliną Sulej Margaret wyjawiła, że była ofiarą przemocy seksualnej.
Zostałam zgwałcona. Jako dziesięcioletnia dziewczynka – wyznała wprost piosenkarka, dodając, że krótko przed wydaniem debiutanckiego singla „Thank You Very Much” próbowała popełnić samobójstwo.
Ewa Minge i Tomasz Oświeciński o wyznaniu Margaret
Szczere wyznanie wokalistki wprawiło jej fanów i kolegów z show-biznesu w osłupienie. Nikt nie spodziewał się, że artystka ma na swoim koncie tak trudne przeżycie. Jak na tę sytuację zareagowały gwiazdy? Postanowiliśmy zapytać Ewę Minge o komentarz na temat bardzo osobistego i odważnego wyznania Margaret.
Niestety w mojej książce „Gra w ludzi” zapowiadam w tej części, że pojawią się też dzieci. W drugiej części będzie to szerszy wątek. Jest to straszne z bardzo wielu powodów. Nie wyobrażam sobie gorszej zbrodni, niż gwałty na dzieciach. Jest to coś takiego, za co powinna być kara pozbawienia wolności taka trwała, do końca życia. Tu nie ma zmiłuj, ponieważ ludzie, którzy gwałcą dzieci, to jest tzw. ich biologia, to są ich podniety i oni bardzo często tym podnietom ulegają. Uważam, że należy ich zamykać, kastrować, robić takie rzeczy, żeby drugi raz ta chuć nie spowodowała, że jak wyjdą z więzienia, to kolejnemu dziecku za 10, 20 lat ponownie zrobią krzywdę.
Dlaczego jej zdaniem Margaret zdecydowała się na tak intymne wyznanie?
Mam w swoim życiu historie bardzo trudne, bardzo ciężkie i one krzyczą. Tak bardzo chcemy to wyrzucić na wierzch, że czasami potrzebujemy takiego ekshibicjonizmu, który pokazuje, że mamy jeszcze tą inną stronę i nie zawsze jest tak fantastycznie i kolorowo. Wydaje mi się, że głos osób popularnych jest głosem bardzo nośnym i z jednej strony z całą pewnością jej to pomogło ,z drugiej strony, ktoś kto jej to zrobił boi się, że ona może powie nazwisko. I to też dla tych oprawców i ludzi, którzy wyrządzili nam w życiu krzywdę jest pstryczkiem w nos.
Do historii Margaret odniósł się również Tomasz Oświeciński:
Nie wyobrażam sobie tej sytuacji. To jest przerażające, współczuje tej dziewczynie. To jest tragedia. Nie wiem, jak to skomentować. Dziewczyna się pozbierała, mam nadzieję, że pozbierała się do końca. Jest świetną, przemiłą osobą, jest świetną artystką. Niech te wszystkie złe emocje zostawi za sobą. Nawet to, że powiem, że jej współczuję, to jest nic w porównaniu do tego, co przeżyła.
Całość rozmowy w materiale wideo.

Margaret. Top of the Top Sopot Festival 2022

Margaret. Top of the Top Sopot Festival 2022

Margaret z uszami elfa i w czerwonych włosach
Witam.
Problemem nie jest to, że tyle znanych osób „nagle” było zgwałconych lub molestowanych. Problemem jest to, że spotyka to tak wiele kobiet i dziewczynek.
Gdybym była celebrytką, powiedziano by- o następna!
Nie jestem.
Też przeżyłam to na własnej skórze.
Na świecie jest mnóstwo obleśnych zboczeńców. My ofiary przez długie lata nie mówimy o tym nikomu.
Jako dzieci nie wiemy jak o tym powiedzieć, czasem nawet nie wiemy jak to nazwać, często nie wiemy komu powiedzieć. Jako dorosła kobieta wiem, że gdybym powiedziała rodzicom sprawca nigdy nie zostałby ukarany.
Ciągle nie wiem komu i po co miałabym o tym mówić.
Pierwszy raz w życiu zapytał mnie psycholog , czy przypadkiem nie dotknęło mnie takie wydarzenie kiedyś.
Moja terapeutka zadała je tylko dlatego, że przez pewien okres pracowała z kobietami o tego typu przeszłości i niektóre moje symptomy ciała, odczucia o schematy pasowały do molestowania.
Miałam 28 lat kiedy pierwszy raz w życiu ktoś o tym zaczął ze mną rozmawiać.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to jakkolwiek mogło na mnie wpłynąć, a przecież do mojego umysłu nie prowadziły drzwi w lesie. Byłam świadoma, nie wiedziałam jak skategoryzować to co się zadziało w moim dzieciństwie.
Drodzy komentujący, my ofiary nie obnosimy się z takimi wydarzeniami.
Opowiedzenie wymaga dużej odwagi, najgorsze co mogłabym usłyszeć i ta mała dziewczynka we mnie, to ” wymyśliłaś to sobie dla agencji”
Błagam nie piszcie tak.
Wg jednej ze statystyk co ósma kobieta doznała molestowania lub gwałtu, istnieje ryzyko, że ta statystyka jest zaniżona.
Kiedy jedziesz w zatłoczonym autobusie, widzisz przynajmniej 2,3 skrzywdzone w ten sposób kobiety.
Proszę o rozważenie, czy na pewno chcesz napisać swoje- zmyśliła to, i temu podobne.
Po co to w ogóle piszesz?
Czasem myślę, że tylko dlatego, że sam masz coś na sumieniu.
Statystycznie ilu mężczyzn, w zatłoczonym autobusie to gwałciciele lub pedofile.
Szkoda, że oni ” nie chwalą” się w mediach.
Proszę zastanów się, zanim wydasz osąd, proszę w imieniu kobiet, dzieci i mężczyzn, którzy zawsze będą nosić w swojej głowie bolesny cień wspomnień.
Bardzo mądre słowa,również jestem doświadczona w tak okropny sposób,teraz mam ponad 40 lat i zauważyłam że jako dziecko,nastolatka wyparłam to z pamięci,dopiero w wieku 26,28 lat zaczęło to do mnie wracać i dopiero wtedy byłam w stanie porozmawiać o tym z najbliższą mi osoba,moim mężem.
Jeśli było tak naprawdę bardzo jej współczuję,tylko gdzie byli jej rodzice?Chyba że gwałciciel był z rodziny.Przykre to ale naprawdę ciągle się czyta ,że jakiś celebrytką w dzieciństwie miał takie przeżycie i można mieć wątpliwości.Specjalisci ,którzy się opiekują gwiazdami potrafią wymyślać cuda byle wzrosła popularność.
Witam.
Problemem nie jest to, że tyle znanych osób „nagle” było zgwałconych lub molestowanych. Problemem jest to, że spotyka to tak wiele kobiet i dziewczynek.
Gdybym była celebrytką, powiedziano by- o następna!
Nie jestem.
Też przeżyłam to na własnej skórze.
Na świecie jest mnóstwo obleśnych zboczeńców. My ofiary przez długie lata nie mówimy o tym nikomu.
Jako dzieci nie wiemy jak o tym powiedzieć, czasem nawet nie wiemy jak to nazwać, często nie wiemy komu powiedzieć. Jako dorosła kobieta wiem, że gdybym powiedziała rodzicom sprawca nigdy nie zostałby ukarany.
Ciągle nie wiem komu i po co miałabym o tym mówić.
Pierwszy raz w życiu zapytał mnie psycholog , czy przypadkiem nie dotknęło mnie takie wydarzenie kiedyś.
Moja terapeutka zadała je tylko dlatego, że przez pewien okres pracowała z kobietami o tego typu przeszłości i niektóre moje symptomy ciała, odczucia o schematy pasowały do molestowania.
Miałam 28 lat kiedy pierwszy raz w życiu ktoś o tym zaczął ze mną rozmawiać.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to jakkolwiek mogło na mnie wpłynąć, a przecież do mojego umysłu nie prowadziły drzwi w lesie. Byłam świadoma, nie wiedziałam jak skategoryzować to co się zadziało w moim dzieciństwie.
Drodzy komentujący, my ofiary nie obnosimy się z takimi wydarzeniami.
Opowiedzenie wymaga dużej odwagi, najgorsze co mogłabym usłyszeć i ta mała dziewczynka we mnie, to ” wymyśliłaś to sobie dla agencji”
Błagam nie piszcie tak.
Wg jednej ze statystyk co ósma kobieta doznała molestowania lub gwałtu, istnieje ryzyko, że ta statystyka jest zaniżona.
Kiedy jedziesz w zatłoczonym autobusie, widzisz przynajmniej 2,3 skrzywdzone w ten sposób kobiety.
Proszę o rozważenie, czy na pewno chcesz napisać swoje- zmyśliła to, i temu podobne.
Po co to w ogóle piszesz?
Czasem myślę, że tylko dlatego, że sam masz coś na sumieniu.
Statystycznie ilu mężczyzn, w zatłoczonym autobusie to gwałciciele lub pedofile.
Szkoda, że oni ” nie chwalą” się w mediach.
Proszę zastanów się, zanim wydasz osąd, proszę w imieniu kobiet, dzieci i mężczyzn, którzy zawsze będą nosić w swojej głowie bolesny cień wspomnień.
Bardzo często takich czynów dokonuje ktoś bliski z otoczenia rodziny,rodzice nigdy by się tego nie spodziewali,a 90% dzieci o tym nie mówi,sama jestem tego przykładem i nie mam pojęcia dlaczego?choć dzisiaj jestem kobietą już bardzo dojrzałą to nadal nie znam odpowiedzi na pyt.dlaczego o tym nie byłam w stanie nikomu powiedzieć .
Wygląda na to, że aby zrobić karierę w schow biznesie, trzeba mieć traumatyczna dzieciństwo. Tak to przynajmniej wygląda w zwierzeniach wielu gwiazd. Najczęściej te brudy wypływają w momencie, gdy kariera danej gwiazdy przygasa, czyli że paparazzi ich nie śledzą, media nie płacą za ustawki, firmy reklamowe nie są zainteresowane lokowaniem produktu. I pomyśleć, że Merlin Monroe wystarczyła uniesiona pomuchem wiatru spódniczka, a Raquel Wells zdejmowanie czarnej rękawiczki.
To musiał napisać facet lub zazdrosna kobieta, tak czy inaczej nic nie tłumaczy takiej głupoty
Noe mówiąc o pisowni imienia Marylin oręża Raquel Welch. Chociaż tu się chyba ktoś pomylił bo najbardziej zniewalająca scena zdejmowania rękawiczki była wykonana przez Ritę Jayworth w filmie Gilda.
Jest drętwa w każdym calu
goń się
Dretwa? Co za bzdura
Jesli to prawda, jako dziecko nie za bardzo miala jak sie bronic. Ale na poczatku kariery wziela udzial w teledysku razem z calkowicie rozebranymi starcami obojga plci (do jakiejs swojej piosenki po angielsku) – byla juz duzo starsza, nie moze byc mowy o bezsilnosci. Skoro wtedy swiadomie zrobila skok w takie bagno, to jak wierzyc w prawdziwosc jej slow? Z gory dopisze: Jest niestety wiele prawdziwych ofiar, ktore jednak nie poszly droga amoralnosci, wiec jej domniemana tragedia nie jest zadnym usparwiedliwieniem dla takiego oglupiania siebie i demoralizowania widzow.
Ty zdajesz sobie sprawe z tego Co piszesz???? Moze jednak to przemysl…bo mysle ze jesli to zrobisz to jest szansa ze cos zrozumiesz.
Menutral,a ty zdaje sobie sprawę z tego że jest jeszcze takie coś jak wyparcie traumy z pamięci i człowiek żyje z tym przez wiele lat,jest już sprawdzone naukowo i z mojego doświadczenia mogę powiedzieć że ok.10 lat.