Celine Dion w ostatnim wywiadzie mówiła o śmiertelnie chorym mężu: Rene marzy o tym, aby umrzeć w moich ramionach
14.01.2016 23:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziś świat obiegła bardzo smutna wiadomość. Zmarł mąż Celine Dion. Rene Angelil miał 73 lata. Mężczyzna zmagał się z rakiem. Rodzina prosi o uszanowanie ich prywatności.
Angelil był mężem artystki od 1994 roku. Z Celine mieli trzech synów: czternastoletniego dziś Rene-Charlesa oraz pięcioletnie bliźniaki Nelsona i Eddiego. W 1998 roku wykryto u niego raka, zaledwie dwa lata po ślubie – lekarze zdiagnozowali raka krtani. W 2013 roku miał kolejną operację – przeszczepiono mu fragmenty języka, by mógł mówić. Celine bardzo przeżyła chorobę męża. Wspierała go i cały czas przy nim była. W ostatnim wywiadzie przed jego śmiercią mówiła:
To nie jest łatwe. Chcę poświęcić każdy gram mojej siły i energii na walkę o zdrowie męża. I aby tego dokonać, muszę poświęcić ten czas jemu i naszym dzieciom. Moim największym zadaniem jest powiedzieć mojemu mężowi , że między nami jest wszystko w porządku. Że będę dbać o nasze dzieci . A on będzie oglądać nas z innego miejsca. - mówiła w rozmowie dla USA Today
Rene miał problemy z samodzielnym jedzeniem
Nie może jeść więc karmię go trzy razy dziennie przez rurkę - mówiła
Artystka zdecydowała się opowiedzieć o tym w wywiadzie, mimo, że nie było jej łatwo
To nie jest łatwe. Musimy wytrzymać. Dostawałam wiele wiadomości, zapytań. Stwierdziłam, że ja, moje i jego dzieci: musimy mu pomóc. On jest bardzo chory - przyznała
Całość tej poruszającej rozmowy możecie zobaczyć sami