Celine Dion ma nowego partnera? Gwiazda odpowiada na plotki. W poruszających słowach mówi o zmarłym mężu
Celine Dion niedawno udzieliła bardzo szczerego wywiadu brytyjskiemu dziennikarzowi Danowi Woottonowi. Gwiazda opowiadała o życiu po stracie ukochanego męża. Okazuje się, że Rene Angelil, który zmarł w styczniu 2016 roku na raka gardła, był miłością życia diwy.
Nigdy nie poznałam innego mężczyzny, nigdy nie całowałam innego mężczyzny... Tęsknię za nim bardzo. Tęsknie za nim jak za moim partnerem, za mężczyzna którego całowałam, z którym się kochałam. Moimi zmartwieniami, moimi marzeniami.
Zmarły mąż jest nadal niezwykle ważny dla piosenkarki, również jako doradca. Kiedy Celine dostała propozycję zaśpiewania piosenki do filmu Piękna i bestia poradziła się portretu zmarłego, który kiedyś otrzymała:
Znalazłam jeden z portretów mojego męża jaki dostałam kiedyś od fana, i zapytałam "Czy powinnam to zrobić?". I dostałam odpowiedź - nie chcę, żeby to dziwnie zabrzmiało - ale emocjonalnie otrzymałam odpowiedź "Nie masz nic do stracenia"
Celine myślała o tym, że kiedyś być może zwiąże się z kimś innym, ale teraz artystka zapewnia, że jest dla niej zdecydowanie za wcześnie:
Teraz jest dla mnie zdecydowanie za wcześnie. Jestem nadal w nim (Rene) zakochana, nadal mu poślubiona... Jest miłością mojego życia. To dla mnie bardzo trudne wyobrazić sobie siebie z kimś innym. Miłością jaką mam dola niego żyję każdego dnia. A jako kobieta, mam różne emocje i uczucia, które przychodzą i odchodzą. I zawsze z nim... Kiedy śpiewam, śpiewam z nim. Kiedy przytulam moje dzieci to dla niego i z nim. Dałam sobie czas na żałobę i nadal go opłakuję.
Widać, że zmarły mąż był wielką miłością Celine... Trzymamy kciuki, żeby artystka kiedyś zakochała się równie mocno.