NewsySyn Krzysztofa Rutkowskiego jest prześladowany. W tle ojciec i jego miliony

Syn Krzysztofa Rutkowskiego jest prześladowany. W tle ojciec i jego miliony

Syn Krzysztofa Rutkowskiego ma problemy
Syn Krzysztofa Rutkowskiego ma problemy
Źródło zdjęć: © Instagram

05.06.2024 18:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilka dni temu media podały, że Krzysztof Rutkowski ma nieślubnego syna. Jego matka skarży się, że między ojcem a dzieckiem nie ma żadnej więzi. Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne problemy Aleksandra...

15 lat temu Krzysztof Rutkowski był związany z Nataszą Zych. Owocem tej relacji jest ich syn Aleksander. Jego matka zdecydowała się iść do mediów i opowiedzieć o tym, że Rutkowski w ogóle nie jest zainteresowany swoim starszym dzieckiem i nie ma z nim żadnej więzi. Detektyw przedstawił swoją wersję wydarzeń. Wynika z niej, że milioner o fakcie posiadania potomka dowiedział się dopiero po kilku latach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Natasz Zych o hejcie na syna Krzysztofa Rutkowskiego

W wywiadzie dla Shownews.pl matka Aleksandra ujawniła, że jest on cały czas atakowany za to, czyim jest dzieckiem. Na żartach się nie skończyło, bowiem chłopak otrzymywał groźby karalne!

Dzieci się z Olka naśmiewały, że ojciec taki "hura bura", a on nie chodzi w koszulkach Fendi, tylko Pepco. Zaczęli się z niego naśmiewać, grozili, że mu nogi połamią, jeśli nie wyskoczy z kasy Rutkowskiego. Zaczęłam drążyć i dotarłam do wiadomości, w których mu grożono. Od razu powiadomiłam komisariat i rozpoczęła się procedura - zdradziła Natasza Zych.

Syn Krzysztofa Rutkowskiego pójdzie do prywatnej szkoły?

Rozwiązaniem na problemy Aleksandra miało być przeniesienie go do prywatnej szkoły. To jednak przerosło jej możliwości finansowe. Z pomocą miał przyjść ojciec chłopaka, jednak - jak powiedziała w wywiadzie - Rutkowski nie chciał pomóc synowi.

Nie wiem jeszcze, jakiej wysokości będzie czesne, natomiast wpisowe i kaucja wyniosły właśnie 1200 złotych. Zwróciłam się do Krzysztofa w formie wiadomości, nie chcąc mu przeszkadzać w pracy. W żadnej wiadomości nie było szantażu - przekonuje Zych.

Rutkowski odnosił się już do sprawy alimentów i zapewnił, że nigdy nie spóźnił się z płatnością. Sam z siebie podwyższył miesięczną kwotę z 2 do 3 tysięcy złotych. Zasugerował również, że jego byłą partnerką kieruje zazdrość, ponieważ Krzysztof junior żyje w luksusie i ojciec nie zamierza mu niczego odmawiać.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także