Sylwia Grzeszczak dopiero teraz pokazała choinkę. Żeby ubrać tego giganta musiała wykorzystać drabinę. Ogromna, ale za to jaka piękna!
Sylwia Grzeszczak to obecnie jedna z największych polskich gwiazd muzyki. Niewątpliwy sukces odniosła dzięki talentowi i ciężkiej pracy. Nieoceniona była też pomoc innych ludzi, czego nigdy nie ukrywała. Sześć lat temu została żoną Marcina Libera Piotrowskiego, z którym doczekała się córki, Bogny. Piosenkarka niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, choć zdarza jej się zrobić wyjątek.
W ostatnim czasie o artystce było głośno, ponieważ dołączyła do grona jurorów w programie The Voice of Poland. Wcześniej ośmiokrotnie odrzucała propozycję, jednakże w końcu się przełamała. Odkąd tylko pojawiła się w formacie, budziła wiele kontrowersji. Zarówno kolorowa prasa, jak i internauci bardzo krytykowali niektóre jej decyzje, co z pewnością dało jej bardzo w kość. Tak, jak wtedy, gdy wyszło na jaw, że potrafiła dzwonić w środku nocy do swoich podopiecznych tylko po to, by ci zaśpiewali dla niej kawałek wybranego utworu.
Sylwia Grzeszczak pokazała choinkę
Mimo ogromnej krytyki Sylwia nie traci dobrego humoru. Z uwagi na to, że bardzo chroni swoją prywatność, długo nie chwaliła się w sieci przygotowaniami do Bożego Narodzenia. Dopiero drugiego dnia świąt zamieściła w sieci zdjęcie swojej choinki. Trzeba przyznać, że nieźle zaszalała.
Na zamieszczonej przez Grzeszczak fotografii możemy zobaczyć, że drzewko, które w tym roku stanęło w jej domu ma ponad 2 metry wysokości. Do jego przystrojenia musiała użyć drabiny, a i tak z trudem sięgała do czubka. Na gałązkach powiesiła bombki w odcieniach bieli i czerwieni. Oprócz tych tradycyjnych możemy tam zobaczyć również figurki przypominające serduszka, lody, gwiazdki, mikołaja, aniołki, a nawet ptaszki. Spomiędzy igliwia rozbłyskują złote lampki, dzięki czemu choinka wygląda bardzo majestatycznie.
Zdjęcie znajdziecie w naszej galerii.