Paulini modlą się za Jana Kulczyka

Jan Kulczyk zmarł wczoraj w nocy w wiedeńskim szpitalu. Oficjalną przyczyną śmierci jest zator żylno-płucny po zabiegu kardiochirurgicznym. Biznesmen miał przejść operację wszczepienia by-passów. Cały świat jest wstrząśnięty śmiercią najbogatszego Polaka, czego wyraz dały liczne zagraniczne media.

7 lutego 2008 roku Jan Kulczyk otrzymał dyplom konfraterni Zakonu Paulinów i dołączył do grona konfratrów. Konfraternia paulińska to organizacja kościelna, ale mogą do niej należeć także osoby świeckie - przyjaciele, współpracownicy, ale przez wszystkim osoby zasłużone dla zakonu, które działały na rzecz organizacji. Taką osobą był Jan Kulczyk. Paulini uczcili pamięć biznesmena i polecili jego duszę Bogu.

Jan Kulczyk wspierał finansowo konserwację wieży na Jasnej Górze, refektarza, zabytkowej biblioteki, Kaplicy Matki Bożej i Sali o. Kordeckiego. Przyczynił się do remontu Bastionu św. Barbary. Był także był także sponsorem nowoczesnej ekspozycji sztuki w odnowionym Bastionie św. Rocha. Jan Kulczyk był dobrym duchem Jasnej Góry. Oprócz tego, że jest ona miejscem kultu dla katolików jest też, a może przed wszystkim, nieocenionym zabytkiem z 1382 roku.