Pogrzeb Jana Kulczyka: Przyjaciele pożegnali miliardera pięknymi słowami
Na dzisiejszy pogrzeb Jana Kulczyka zjechało ponad tysiąc osób. Najbliższa rodzina, przyjaciele, biznesmeni i politycy żegnali najbogatszego Polaka. Podczas uroczystości pogrzebowych swoje przemowy wygłosili m.in. Lech Wałęsa i Dominika Kulczyk. W pięknych i chwytających za serce słowach podsumowali to jak wielkim człowiekiem był Jan Kulczyk.
Karol
Lech Wałęsa:
Panie Janie, jak wielkim jest pan człowiekiem, jak wiele pan dobra zrobił ty najlepiej Pan Bóg wie. Pan z nikim nie rywalizował. Pan po prostu chciał, by panu nie przeszkadzano. Panie Janie, spoczywaj w pokoju.
Dominika Kulczyk:
Tatku, gdzie jesteś? Bo płaczemy - pytała retorycznie i w poruszający sposób opowiadała, kim był dla niej ojciec. Miłość jest potężniejsza niż śmierć
Waldemar Dąbrowski, były minister kultury, wzruszył się podczas wygłaszania pożegnalnej mowy:
Piękny ślad zostawiłeś Jasiu na tej ziemi. Dla mnie największym darem była twoja przyjaźń. Śpij kochany, Bóg z Tobą.
Prof. Waldemar Frąckowiak z Kulczyk Investments:
Kochał życie, kochał ludzi, żył z ludźmi i dla ludzi. Dodawał skrzydeł do wzlotu, innym ujmował strach przed biedą. Wierzył, że bez przyjaźni nie ma życia. Smakował życie we wszystkich wymiarach. I chociaż odszedł, żyje. Janku, żegnamy Cię i dziękujemy Ci za to, że moglibyśmy być Twoimi przyjaciołmi.
Ceremonia zakończyła się pochówkiem na jeżyckim cmentarzu w Poznaniu i miała charakter prywatny. Uczestniczyła w niej tylko najbliższa rodzina.