Michał Bajor został okradziony! Nie wierzył własnym oczom w to, co zobaczył po koncercie
Michał Bajor urodził się w 1957 roku. Od początku lat 70. rozwijał karierę muzyczną. W 1973 roku wygrał prestiżowy wówczas Festiwal Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. Od tamtego czasu nagrał kilkanaście albumów studyjnych. Został za nie obsypany certyfikatami złotych, srebrnych i platynowych płyt. W międzyczasie Michał zaczął się realizować jako aktor filmowy i teatralny. Widzowie mogą go kojarzyć z filmów: Quo vadis, To nie tak jak myślisz, kotku, Alchemik, Medium, Historia niemoralna, Ucieczka z kina "Wolność".
Z rolami filmowymi czy teatralnymi jest tak jak z piosenkami. Nie przyjąłbym żadnej roli, w której nie chciałbym zagrać, i nigdy nie zaśpiewałbym piosenki, której nie chciałbym wykonać. Po tylu latach pracy nikt nie wydobędzie ze mnie deklaracji, że dana piosenka jest moją ulubioną lub czy ta jedna spośród 70 ról filmowych i teatralnych jest najukochańsza. Byłbym niesprawiedliwy, wydając takie wyroki - mówił niegdyś o rozwijaniu swojej twórczości.
Bajor zachował popularność aż po dziś dzień. Obecnie przyciąga setki widzów na swoje koncerty w całym kraju. Podczas spotkania w Krakowie doszło do nieprzyjemnej sytuacji...
Michał Bajor okradziony
Michał Bajor poinformował na Instagramie o szokującej sytuacji, do której doszło podczas jego koncertu w Krakowie.
Drodzy Moi! Za mną dzisiejszy cudowny koncert w Krakowie ze wspaniałą publicznością. No, ale niestety na końcu zgrzyt. Po wyjściu z sali koncertowej Kina Kijów okazało, że ktoś wyrwał i ukradł z tyłu mojego samochodu tablicę rejestracyjną – przekazał muzyk.
Dodał, że nie może wykluczyć, iż zrobił to jeden z uczestników widowiska.:
Mam nadzieję, że zrobił to zwykły złodziej i oczywiście zgłosiłem to już na policję, ale jeśli dokonał tego ktoś z moich widzów dla zabawy lub dla zaimponowania komuś to bardzo proszę, żeby zachował się honorowo, skontaktował się z moim agentem i oddał tablicę jak najszybciej, bo przede mną spore kłopoty.
Po czym podsumował:
Państwa serdecznie pozdrawiam, złodzieja – nie!
Rewelacje przedstawione przez gwiazdę wywołały lawinę komentarzy. Oto co pisali jego fani:
- Przykre, ale koncert cudowny.
- Polska taka piękna… Co się dzieje z ludźmi!
- Czego to ludzie nie ukradną... Złodzieju oddaj tablice.
- Brak słów niestety....
- Liczę, że zguba się znajdzie, a złodziej opamięta.
- Kradzieju, jeśli tak bardzo kochasz Pana Michała, to oddaj mu własność i zaoszczędź kłopotów! Poprzytulaj tablicę, ale już zwróć!
Pełen wpis Bajora dodajemy poniżej.
