Michał Bajor ujawnia kulisy przyjęcia szczepionki na COVID poza kolejką. Po jego wpisie wielu zmieni zdanie
Michał Bajor to jeden z najbardziej uznanych artystów estradowych. Jego wielki talent odkryto już w dzieciństwie, gdy występował w przedstawieniach skierowanych do dzieci. Pierwszy raz na dużej scenie zadebiutował podczas eliminacji do Festiwalu Piosenki w Opolu w 1970 roku. Zaledwie 5 lat później zaliczył swój wielki debiut telewizyjny, a od tamtej pory nie może narzekać na brak kolejnych zawodowych propozycji. Regularnie grywa w teatrze oraz występuje na scenie. Większość widzów kojarzy go z roli Nerona w ekranizacji Quo Vadis. Aktor jednak najbardziej kocha muzykę. Na swoim koncie ma aż kilkanaście studyjnych krążków.
Ze względu na wielki autorytet wśród fanów został zaproszony jako jedna z gwiazd do promowania szczepionek przeciwko koronawirusowi. Są one dostępne w Polsce od 27 grudnia. Zaraz po świętach ruszyła pierwsza tura aplikacji medykamentu. Zostało do niej zaproszonych wielu znanych i lubianych, co nie spodobało się opinii społecznej. Pomysłodawcy akcji odnieśli odwrotny skutek od zamierzonego.
Michał Bajor tłumaczy się ze szczepienia na koronawirusa
W mediach trwa zagorzała dyskusja na temat szczepień gwiazd poza kolejnością. Ministerstwo Zdrowia podało, że do przyjęcia antidotum przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 mają prawo w pierwszej kolejności osoby pracujące w sektorze ochrony zdrowia (etap 0). Dalej w kolejce (etap 1) są policjanci, strażacy i osoby powyżej 60. roku życia, zaczynając od najstarszych.
Akcja z udziałem gwiazd, zamiast zachęcić Polaków do przyjęcia szczepionki, wywołała istne trzęsienie w internecie. Artyści, którzy przyjęli lek muszą mierzyć się z niewyobrażalnym hejtem. Jedną z takich osób jest Michał Bajor, który postanowił wytłumaczyć wszystko na Instagramie. Ujawnił kulisy propozycji, jaką otrzymał od Ministersta Zdrowia.
Szanowni Państwo!W związku z medialną burzą nie mam zamiaru ukrywać, że jestem jedną z zaszczepionych osób w przychodni przy Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Tak jak większość osób publicznych, zostałem zaproszony do akcji popularyzacji szczepień przeciwko COVID-19 i zgodziłem się zostać jednym z jej ambasadorów. Zaproszenie było skierowane do nas już po Świętach i z oficjalną informacją, że są to szczepionki nadprogramowe, których wiele mogłoby ulec przedawnieniu po 31.12.2020. Jestem przekonany, że to szlachetne działanie i że zachęcając do szczepień, przynajmniej pośrednio przyczyniam się do tego, że większość z nas pozostanie w zdrowiu. Moim celem jest również to, żeby wątpiącym, ale i ignorantom, pokazać na swoim przykładzie, że szczepionka jest bezpieczna i tym samym zachęcić wszystkich Państwa do włączenia się w tę światową walkę z pandemią. Jeśli ktoś z Państwa poczuł się tą sytuacją urażony, serdecznie przepraszam. Ukłony. Michał Bajor
Muzyk podkreśla, że szczepionka, którą zdecydował się przyjąć, jest nadprogramową dawką. Jeżeli nie poddałby się szczepieniu, prawdopodobnie by się zmarnowała. Wśród swoich fanów znalazł wiele słów poparcia.
- Dla mnie to fajna akcja, która przekona niektórych niedowiarków. Super, że jest Pan w tej wybranej grupie.
- Panu akurat wierzę! Wszystkiego dobrego!
Takich komentarzy jest znacznie więcej. Niestety ze względu na ogromny hejt, jaki spotkał Wiktora Zborowskiego po tym, jak zaszczepił się na koronawirusa, Zofia Zborowska postanowiła zmienić status swojego profilu na prywatny.
