Iga Świątek zirytowana pytaniem dzienniakrza. Matylda Damięcka odpowiada MOCNĄ grafiką
Na konferencji prasowej w Nowym Jorku Iga Świątek usłyszała pytanie, które wprawiło ją w osłupienie. Internet rozgrzał się od komentarzy, a teraz do całej sytuacji odniosła się też Matylda Damięcka, dorzucając swoje trzy grosze w formie wymownej grafiki z mocnym przekazem.
28 sierpnia Iga Świątek stoczyła tenisowy pojedynek z Suzan Lamens w drugiej rundzie US Open. Był on zaskakująco trudny, gdyż rywalka — Holenderka notowana na 66. miejscu w rankingu WTA — nie należała do faworytek. Po zakończeniu spotkania emocje nie opadły. Świątek wzięła udział w konferencji prasowej w Nowym Jorku, a ta szybko stała się hitem w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Roxie Węgiel o zwycięstwie Igi Świątek. "To jest po prostu fenomen"
Iga Światek zdenerwowana. Zapytali ją o fryzurę
Podczas konferencji, będąca liderką światowego tenisa, Iga Świątek została zaskoczona pytaniem, które wywołało niemałe poruszenie zarówno wśród dziennikarzy, jak i internautów. Polski reporter Tomasz Moczerniuk zapytał ją, czy rozważała możliwość wplecenia koralików we włosy. Reakcja była natychmiastowa i jednoznaczna.
Co to jest za pytanie, przepraszam? Czy myślałam, o tym, żeby wpleść sobie koraliki we włosy? Nie. O co chodzi? Co to jest za pytanie? - odparła Iga.
Dociekliwy reporter wytłumaczył swoje pytanie chęcią "rozładowania atmosfery" i przeprosił Igę Świątek.
Nietuzinkowa reakcja Matyldy Damięckiej. Komentatorzy: "W punkt"
O sytuacji postanowiła się wypowiedzieć Matylda Damięcka, znana z tworzenia sugestywnych ilustracji. Zrobiła to w swoim stylu - opublikowała grafikę, która miała być wyrazem wsparcia dla Świątek. Na rysunku pojawiła się Maria Skłodowska-Curie, co podkreśliło, że nawet genialne kobiety, takie jak odkrywczyni polonu, wciąż muszą walczyć o szacunek i poważne traktowanie.
Ilustracja Damięckiej zdobyła wiele reakcji i komentarzy, a fani Świątek uznali ją za trafny komentarz do całej sytuacji. Odnieśli się też do stereotypowej roli kobiet: matki, kucharki i sprzątaczki.
"Jeszcze kiedy dzieci? I kto ugotuję mężowi jak Ty jesteś w pracy?", "Najbardziej wkurza to że tak durnego pytania nikt nie zadałby mężczyźnie", "Matylda jak zwykle w sam koralik", "Nic dodać, nic ująć! Jak zawsze", "A dzieci z kim siedzą w domu? Z tatą? Och, co za poświęcenie" - pisali.