"Ryczałam jak bóbr". Marzena Rogalska na wizji wspomniała o śmierci Katarzyny Stoparczyk
Katarzyna Stoparczyk w piątek zginęła w tragicznym wypadku samochodowym. Dziennikarkę przed kamerami TVP pożegnała Marzena Rogalska, która ciepło wspomniała 55-latkę w sobotnim wydaniu "Pytania na śniadanie". Mówiąc o koleżance, z trudem powstrzymywała łzy.
Katarzyna Stoparczyk była jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego radia. Jej śmierć wstrząsnęła branżą dziennikarską, a w sieci pożegnały ją znane koleżanki, w tym m.in. Martyna Wojciechowska, Anna Popek i Joanna Racewicz. Na piękny hołd zdobyła się też Marzena Rogalska, która uczciła zmarłą dziennikarkę na wizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TYLKO U NAS: Robert Motyka wspomina Joannę Kołaczkowską. "Nie wiem, jak to będzie bez ciebie..."
Katarzyna Stoparczyk nie żyje. Marzena Rogalska pożegnała dziennikarkę w "Pytaniu na śniadanie"
Marzena Rogalska w sobotnim odcinku "Pytania na śniadanie" wspomniała Katarzynę Stoparczyk, którą porównała ją do Janusza Korczaka, wybitnego pedagoga, pediatry i autora książek dla dzieci. Po chwili zauważyła, że w ostatnim czasie z tego świata odeszło wielu autorytetów. Z dużym smutkiem w głosie powiedziała:
Ryczałam jak bóbr. Zapaliłam świeczkę za spokój jej duszy, bo po prostu w głowie mi się to nie mieści. Ta kruchość życia… I w ogóle wydaje mi się, że mamy jakieś katastroficzne lato pod względem strat pięknych ludzi. A Kasia z całą pewnością taka była. Rzeczniczka dzieciaków, ich głos…
W programie podkreślono, że Katarzyna Stoparczyk emanowała ciepłem, była światłem dla najmłodszych i nie bała się rozmawiać z nimi o trudnych tematach, w tym o śmierci. Marzena Rogalska podsumowała koleżankę słowami:
Kasia to była osoba–misja. Tak się cieszyła z tego, że powstał kanał ["Dajemy dzieciom głos" – red.], bardzo walczyła o te dzieciaki, o ich życie i o to, aby uświadamiać, dlaczego dzieciaki popełniają samobójstwo, jak się z nimi komunikować. Jeszcze tyle miała do zrobienia... W ogóle tego nie rozumiem!
CZYTAJ TAKŻE: Radiowa Trójka oddała piękny hołd Katarzynie Stoparczyk. "Dziś nic nie brzmi tak samo"
Tomasz Karolak w "Pytaniu na śniadanie" mówił o kruchości życia. "Warto odpuścić"
Tomasz Karolak, który gościnnie poprowadził "Pytanie na śniadanie", również odniósł się do trudnych emocji, jakie towarzyszą ostatnim miesiącom. Mówiąc o pełnym bolesnych strat w świecie kultury i mediów, przywołał nazwisko Joanny Kołaczkowskiej i Stanisława Soyki. Następnie zaapelował o refleksję nad śmiercią, mówiąc:
Mam takie wrażenie przez ostatnie miesiące, że okoliczności powodują, iż my musimy myśleć o śmierci. Że ona jest bardziej wpisana w nasze życie, niż nam się wydaje. (...) Żebyśmy wyciągnęli z tego coś dla siebie, że nie warto iść na noże. Że warto odpuścić. (...) Że jednak trzeba budować tę dobrą energię.
CZYTAJ TAKŻE: Edyta Górniak nagle zaczęła prawić o śmierci. "Nie wiem, który koncert będzie ostatni"