Pamela Anderson ODPIERA zarzuty, że udaje swój związek z Liamem Neesonem. "Nie czuję się komfortowo"
Pamela Anderson i Liam Neeson zaskoczyli fanów informacją, że są parą. Zdjęcia z premier, czułe gesty i wspólne wywiady podsyciły plotki o nowym związku gwiazd Hollywood, ale zagraniczne media zaczęły sugerować, że mógł być on ustawką. Aktorka stanowczo odpowiedziała na zarzuty.
Pamela Anderson i Liam Neeson spotkali się wiosną 2024 roku na planie filmu "Naga broń", nowej odsłony kultowej komedii z lat 80. Pojawili się razem na premierze filmu w Londynie, na której nie szczędzili sobie czułości. Kilka dni później udawali namiętny pocałunek na żywo w programie "Today" i ciepło o sobie mówili, przy czym Neeson zadeklarował, że jest "szaleńczo zakochany".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Anna Wendzikowska rozmawiała z największymi gwiazdami Hollywood. Jeden wywiad jest dla niej wyjątkowy
Pamela Anderson odpiera zarzuty, że jej związek z Liamem Neesonem to chwyt PR-owy
Wkrótce po premierze filmu pojawiły się podejrzenia, że romans Pameli Anderson i Liama Neesona był zaplanowanym chwytem marketingowym. Portal TMZ ujawnił, że relacja aktorów została wymyślona przez zespoły PR i wytwórnię Paramount już podczas kręcenia filmu. Na stronie tabloidu czytamy:
Jak donoszą nasze źródła, wszystko zostało wymyślone (...) jeszcze podczas nagrań do filmu. W rzeczywistości Pamela i Liam nie widzieli się ani razu od zakończenia zdjęć w czerwcu 2024 roku. Nigdy też nie jedli kolacji we dwoje. To były tylko spotkania biznesowe, podczas których towarzyszyli im agenci, a często także przedstawiciel wytwórni.
CZYTAJ TAKŻE: Pamela Anderson i Liam Neeson odtworzyli kultową scenę z "Titanica". Mina aktora to mistrzostwo
Pamela Anderson dementuje plotki. Stanowcze oświadczenie gwiazdy
Pamela Anderson podczas odbierania nagrody na festiwalu w Deauville postanowiła zareagować na pogłoski i jednoznacznie im zaprzeczyła. Podkreśliła:
Nie biorę udziału w żadnych sztuczkach PR! To byłaby dla mnie wyrok śmierci. Jestem autentyczna. Jestem przesądna, jeśli chodzi o miłość. I nie czuję się komfortowo, dzieląc się choćby strzępem mojego romantycznego życia.
Aktorka, znana ze "Słonecznego patrolu", przy okazji podziękowała za wsparcie i zaznaczyła, że jej działania – zarówno zawodowe, jak i osobiste – są szczere i autentyczne. Powiedziała:
Nie ma w tym żadnych głupich gierek. Jestem szczera. Nie mylcie mojej dobroci ze słabością, ani mojej śmiałości z goryczą. Jestem tutaj w tej podróży, nie dla pieniędzy czy sławy, ale po to, aby zobaczyć, na co mnie stać w prawdzie, ciężkiej pracy i pozostawieniu po sobie uczciwego dziedzictwa, z którego moja rodzina może być dumna.