Mijają 3 lata od ślubu Meghan i Harry'ego. Przypominamy 8 najbardziej emocjonujących momentów

Książę Harry z pewnością nie spodziewał się, że na randce w ciemno zaaranżowanej przez przyjaciół spotka kobietę swojego życia. Po latach wnuk królowej Elżbiety II zdradził, że spotkali się w pobliskim supermarkecie, a między regałami odnaleźli się dzięki wiadomościom SMS. Długo nie mogli wytrzymać bez siebie, dlatego już następnego dnia umówili się na kolejną randkę. Miesiąc później wspólnie wybrali się do Botswany, gdzie Harry był wolontariuszem jednej z organizacji humanitarnych.

Kilka miesięcy po tym w mediach pojawiły się pierwsze informacje o nowej partnerce księcia, jednak większość z nich była nieprzychylna. Wówczas to aktorka znana z serialu Suits mogła liczyć na wsparcie pałacu Buckingham.

19 maja 2018 roku zakochani powiedzieli sobie sakramentalne tak w kaplicy św. Jerzego w Windsorze. Wydarzeniu z uwagą przyglądało się blisko 29 milionów widzów w Stanach Zjednoczonych oraz prawie 18 milionów w Wielkiej Brytanii.

Meghan Markle zadbała o to, aby w tym ważnym dniu nie zapomniano o kulturze Afroamerykanów. Podczas ceremonii wystąpił chór gospel, który wykonał utwór Stand By Me. W trakcie ślubu goście mieli okazję wysłuchać nastoletniego wiolonczelisty Sheku Kanneh-Masona. W uroczystości brał również udział wielebny Bruce Curry, który jest pierwszym afroamerykańskim biskupem, który kiedykolwiek przewodził amerykańskiemu Kościołowi Episkopalnemu.

Na kilka dni przed ślubem wybuchł skandal, w centrum którego znalazł się jej ojciec, Thomas Markle. Mężczyzna miał być uwikłany w aferę dotyczącą paparazzi, a później walczył z problemami zdrowotnymi, przez które nie mógł wziąć udziału w ceremonii. Panna młoda postanowiła, że sama pójdzie do ołtarza. W połowie drogi do przyszłego małżonka napotkała księcia Karola, który odprowadził ją do swojego syna.

Po ceremonii Markle ponownie znalazła oparcie w teściu. Książę Karol podszedł do niej i wyprowadził ją z kościoła.

Uwagę wszystkich przykuła również Doria Ragland, matka Meghan, która podczas mszy siedziała sama. Kobieta ubrana w kreację zaprojektowaną przez Oscara de la Renta pękała z dumy widząc, że jej córka staje się właśnie częścią rodziny królewskiej.

Ślub księcia Harry'ego był wielkim wydarzeniem dla całej rodziny królewskiej. Książę Filip nie mógł przegapić ślubu swojego ukochanego wnuka, dlatego też nie zważając na zalecenia lekarzy, udał się do kościoła, aby być przy nim w tym ważnym dniu. Królewska ekspertka Katie Nicholl w jednym z wywiadów wyjawiła, że głównym powodem, dla którego brat księcia Williama spieszył się ze ślubem, było to, że chciał, aby jego dziadek mógł wziąć udział w tym wydarzeniu.

Harry postanowił, że w dniu ślubu założy mundur wojskowy. Wymagało to szczególnej zgody. Pan młody pojawił się w kościele w mundurze Blues and Royals. Podobny strój miał na sobie jego starszy brat, William.

Wybór nie był przypadkowy - Sussex przez 10 lat służył w wojsku i posiada stopień kapitana. Aby go otrzymać, musiał odbyć dwie misje w Afganistanie, gdzie pilotował helikoptery Apache.

Przygotowania do ślubu trwały tygodniami, a podczas ceremonii nie brakowało efektownych ozdób. Do nich można zaliczyć olbrzymie bukiety kwiatów oraz girlandę zdobiącą wejście do kościoła. Państwo młodzi nie chcieli wyrzucać instalacji kwiatowych, dlatego też przekazano je pacjentom St. Joseph's Hospice w Hackney.

Niestety księżna Diana zmarła młodo i nie było jej dane towarzyszyć synom w dniu ślubu. Harry zadbał o to, aby zaprosić jej rodzinę, dlatego też na liście gości znaleźli się hrabia Charles Spencer, lady Sarah McCorquodale czy lady Jane Fellowes.

Podobnie, jak na ślubie księcia Williama, tak i 19 maja 2018 roku w kaplicy rozbrzmiały dźwięki hymnu Prowadź mnie, wielki odkupicielu, który został odśpiewany podczas pogrzebu Lady Di. Ukłon ku niej zrobiła również Meghan, która w bukiecie ślubnym miała mirt - ulubiony kwiat zmarłej księżnej, a w Pałacu Kensington pojawiło się kilka wazonów z niezapominajkami. Panna młoda miała na dłoni seledynowy pierścionek zmarłej teściowej.

Uwagę wszystkich przykuła kreacja Markle. Suknia ślubna marki Givenchy z daleka przyciągała wzrok, jednak najbardziej efektownym elementem ubioru był długi welon, na którym były wyhaftowane kwiaty. Każdy z nich reprezentował narodowy kwiat kraju Wspólnoty Narodów, a wśród nich pojawił się również mak kalifornijski, który miał uczcić rodzinę panny młodej.

Oglądaliście ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle?