Wstydliwy sekret ujawniony. To nie miłość była głównym powodem szybkiego ślubu Meghan Markle i księcia Harry'ego?!

Meghan Markle i książę Harry nie czekali długo ze swoim ślubem. Para pobrała się zaledwie rok po tym, jak do mediów przedostały się informacje o ich romansie. Brytyjskie media spekulują, że powodem szybkiej organizacji książęcej ceremonii niekoniecznie była wielka miłość, a… szybko postępujące łysienie księcia Sussexu.

Wydaje się, że członkowie rodziny królewskiej nadmierne wypadanie włosów mają w genach. Z problemem tym od wielu lat boryka się książę William. Okazuje się, że także jego młodszy brat zmaga się z podobną dolegliwością.

Sprawą łysienia Harry'ego media zaczęły interesować się w grudniu, po tym, jak świat obiegła świąteczna pocztówka książęcej pary:

Na fotografii Harry i Meghan stoją odwróceni do obiektywu. Małżonkowie podziwiają pokaz fajerwerków zorganizowany z okazji ich ślubu. Szczególną uwagę przykuwa nie tyle romantyczny klimat towarzyszący zdjęciu, ale wyraźne zakole na głowie księcia. Eksperci nie mają złudzeń, ze w ostatnim czasie proces łysienia u Harry'ego znacznie przyspieszył:

Jedynym rozwiązaniem wstydliwego problemu jest przeszczep włosów:

I teraz najciekawsze – Spencer Stevenson, jeden ze specjalistów, zasugerował w rozmowie z The Sun, że łysienie mogło być powodem, dla którego Harry i Meghan zdecydowali się na szybki ślub:

Wierzycie w takie spekulacje?