Małgorzata Rozenek niknie w oczach, jaka już chudziutka. Nic dziwnego, skoro pije z pustej filiżanki...
Małgorzata Rozenek dwa miesiące temu po raz trzeci została mamą. Razem z mężem Radosławem Majdanem doczekali się pierwszego dziecka. W rozmowie z Jastrząb Post wyznała, że tera czuje, że jej rodzina jest pełna:
Chudziutka Małgorzata Rozenek pije z pustej filiżanki
Małgorzata Rozenek nie kryła faktu, że w czasie ciąży przybyło jej dodatkowych kilogramów. Zaraz po porodzie oznajmiła, że zamierza zabrać się za ćwiczenia i wrócić do pełni formy, ale zrobi to w swoim tempie. Jak zdradziła wtedy, zostało jej jeszcze 10 kilogramów. Niedawno z ochotą wróciła do treningów. Na szczęście Henio współpracuje z mamą, a więc zadanie jest zdecydowanie bardziej ułatwione.
Według doniesień Party Perfekcyjna spotyka się ze swoją trenerką trzy, cztery razy w tygodniu. Ćwiczą od 35 do 45 minut. Lidia Wierzbowska, zdradziła, że Małgosia dzięki karmieniu piersią spala od 300 do 500 kcal dziennie. To w połączeniu z wysiłkiem fizycznym pozwoli jej szybciej wrócić do formy sprzed ciąży.
Efekty już są bardzo widoczne, gwiazda zachwyca figurą, a każde kolejne zdjęcie dowodzi, że ostro zabrała się za siebie.
Zgrabną sylwetkę Rozenek podkreśla biała obcisła sukienka. Obok komplementów i słów podziwu nad szybkim powrotem do formy, pojawiły się także wątpliwości, a niektórzy fani podejrzewają, że zdjęcie zrobiła jeszcze przed ciążą. Jednak najbardziej w oczy rzuciła się pusta filiżanka.
Pojawiły się złośliwości, że ja się pije nic, to można bardzo szybko schudnąć. Czyżby zwykłe czepianie się detali, a może jednak pusta filiżanka na potrzeby sesji?