Małgorzata Rozenek ofiarą oszustwa. Nie oszczędzono nawet jej synów. Teraz apeluje o pomoc do fanów

Małgorzata Rozenek robi zawrotną karierę w show-biznesie. Gwiazda ma na swoim koncie liczne zawodowe sukcesy. Od ponad dekady współpracuje z TVN. Prowadziła kilka popularnych formatów, a od kilku miesięcy można ją oglądać w Dzień Dobry TVN.

Nie ukrywała tego, że praca w śniadaniówce od samego początku była jej wielkim marzeniem, które w końcu udało się spełnić. Początki nie były łatwe, ale po czasie czuje się coraz pewniej w programie na żywo. Krzysztof Skórzyński, który prowadzi z nią poranny format mówi, ze to jedna z najbardziej pracowitych osób, jakie poznał.

W przypadku wielu tematów, które podejmuje w Dzień Dobry TVN każde z nas ma zupełnie inny punkt widzenia i to mam nadzieję, że jest interesujące dla widzów, że jak się spotykają te nasze różne punkty widzenia, to dla wielu z nich jest to atrakcyjne, bo w każdym z nas są w stanie odnaleźć siebie – ocenił.

Małgorzata Rozenek ofiarą oszustów. Co się stało?

Małgorzata Rozenek jest nie tylko gwiazdą telewizji, ale też bardzo popularną influencerką. Z dużym zaangażowanie prowadzi swój profil w sieci i jest w stałym kontakcie z fanami. Okazało się, że postanowili wykorzystać to internetowi oszuści. Pojawił się fałszywe konto gwiazdy, które zdradza, jak w krótkim czasie zarobić spore pieniądze. Tam umieszczony jest link, w który mają klikać fani celebrytki.

Małgosia postanowiła ostrzec swoich obserwatorów na Instagramie. Poprosiła też o zgłaszanie utworzonego przez oszustów konta, ponieważ posłużyli się oni nie tylko jej danymi, ale też wizerunkiem synów gwiazdy.

Ten profil i te informacje to oszustwo. Niczego nie polecam i nie klikajcie w te linki. Profile wykorzystują wizerunek mój i moich dzieci, dlatego prośba o zgłaszanie ich. To wszystko FAKE. Zgłaszajcie te profile – napisała w sieci.

Zdaje się, że internetowi oszuści są coraz bardziej zuchwali, ponieważ o wykorzystywaniu wizerunku gwiazd słychać już regularnie.

Małgorzata Rozenek o załamaniu. Co ją uratowało?

Nasza rozmówczyni opowiedziała nam o momentach załamania. Jak się okazuje, wiązały się one z jej życiem prywatnym, ponieważ stawia je ona wyżej niż pracę.

Miałam, właśnie te związane z życiem prywatnym. Tak naprawdę najbardziej związane z życiem prywatnym, bo jedyne, co może mnie dotknąć to zawirowania uczuciowe, bo to jest miejsce w którym jestem totalnie bezbronna. Rzeczy związane z pracą, są tylko pracą. Nawet jak są trudne, to masz świadomość, że to jest tylko praca, dasz sobie chwilę i ogarniesz temat.