Małgorzata Rozenek w ostrej ripoście do hejtera. Nawet jej czasem puszczają nerwy
Małgorzata Rozenek jest świadoma zagrożenia, jakie niesie za sobą koronawirus. Została w domu, zwłaszcza, że jest w grupie zwiększonego ryzyka, ze względu na zaawansowaną ciążę. Napisała obszerny post, w którym udziela rad kobietom w podobnej sytuacji. Radzi, żeby korzystać tylko ze sprawdzonych źródeł informacji, stosować się do zaleceń i być optymistycznie nastawionym.
18.03.2020 | aktual.: 18.03.2020 22:07
Jako właścicielka psów, tzw. Gangu Majdana, doinformowała się też, jak COVID-19 ma się w interakcji ze zwierzętami. Wiedzą podzieliła się na Instagramie, a tam oprócz podziękowań dopadł ją też hejt.
Małgorzata Rozenek odpowiada na hejt. Czy poniosły ją nerwy?
Wraz z pandemią w mediach zaczęło pojawiać się wiele niepotwierdzonych doniesień dotyczących koronawirusa. Chociażby informacja o tym, że zwierzęta domowe mają przenosić SARS-CoV-2. Plotka zostało szybko zdementowana. W przekazywanie faktów na ten temat zaangażowało się wiele gwiazd, w tym Małgorzata Rozenek.
Jako właścicielce bandy słodkich czworonogów, zależało jej na rzetelnym informowaniu internautów.
Temat bardzo istotny, zwłaszcza w obecnej chwili, kiedy blisko do zachowań irracjonalnych spowodowanych niewiedzą. Pozytywnie na jej wpis zareagowali prawie wszyscy internauci, rozumiejąc jej szlachetne pobudki. Niestety znalazł się taki, który przyczepił się sprawy dalekiej od tematu poruszanego przez Rozenek.
Małgosia znana jest z tego, że świetnie sobie radzi w takich sytuacjach, bo wielokrotnie mierzy się z nienawistnymi komentarzami, ale tym razem chyba puściły jej nerwy, bo nie przebierając w słowach odpisała:
Jak widać Małgorzata Rozenek pozostaje mistrzynią ciętej riposty. A temat postu bardzo potrzebny i szlachetny, że tak wrócimy do meritum.