NewsyGwiazda The Voice zebrała 5 mln na leczenie. Gdy zobaczyła efekty, rozpłakała się: „Blizny, które mam nie znikną”

Gwiazda The Voice zebrała 5 mln na leczenie. Gdy zobaczyła efekty, rozpłakała się: „Blizny, które mam nie znikną”

Maja Kapłon - jej stan się pogarsza
Maja Kapłon - jej stan się pogarsza
Marta Borkowska
07.09.2020 08:20

Maja Kapłon zachwyciła widzów The Voice of Poland swoją ekspresją i wokalem, ale los przygotował dla niej nie lada wyzwanie. W programie wyznała, że urodziła się ze skrzywieniem kręgosłupa i dzieciństwo spędziła w szpitalach, gdzie przeszła szereg operacji - było ich aż osiemnaście. Lekarze włożyli ją w gorset. Niestety pod koniec 2019 roku sytuacja się skomplikowała. Okazało się, że stalowy pręt, który miał trzymać jej kręgosłup, pękł. Jedynym ratunkiem dla piosenkarki, która ma dopiero 25 lat, było zebranie 5 mln złotych na operację w Nowym Jorku. Dopiero po niej jej zaczęła żyć na nowo.

Maja Kapłon o walce z chorobą

Maja operacje ma już za sobą, jednak wciąż towarzyszy jej strach o zdrowie. Choć nie jest już tak intensywny, jak kiedyś. W wywiadzie dla portalu kobieta.wp.pl zdradziła:

Staram się uważać i "liczę", czy nie wykonałam za dużo kroków albo ruchów, bojąc się, że coś się wydarzy. Mając jednak 25-letnią historię choroby za sobą, to ciężko się nie nakręcać i zapomnieć o tym z dnia na dzień. Ale jestem w stałym kontakcie z lekarzem, który podpowiada mi i uspokaja, więc z każdym dniem stawiam pewniej kroki.

Aktualnie właśnie minęło pół roku od operacji. Piosenkarka czuje się na szczęście bardzo dobrze. Jednak wciąż odczuwa ból kości. Jednak nie poddaje się. Wraca do sprawności i znów myśli o swojej karierze.

Teraz nagrywam klip do piosenki, zaczęłam życie. Z każdym miesiącem widzę poprawę, jednak wiem, że długo jeszcze będę czuć ograniczenia ruchowe, które ponoć z biegiem czasu mają powoli ustępować.

Operacja dała jej nowe życie. Kapłon widzi poprawę nawet podczas oddychania:

To, co zauważyłam od razu, to fakt, że oddycha mi się tak dobrze, jak nigdy w życiu, chociaż i tak ta kondycja nie jest jeszcze taka, jak u zdrowej osoby. Nadal nie mogę wykonywać ruchów rotacyjnych, bo dzięki śrubom mam skręconą miednicę prętami, więc ruch w obrębie bioder jest ograniczony i taki pozostanie przez najbliższe 2 lata. Na początku bałam się, że to nie minie, ale teraz wiem, że możemy nad tym pracować.

Do akcji, w której zebrano 5 mln złotych, przyłączyło się aż 60 tysięcy osób. Gwiazda The Voice o sukcesie zbiórki dowiedziała się podczas koncertu Proszę o lek w Warszawie.

Szybko udało nam się przenieść do Stanów, wtedy pojawił się stres, ale, jak widać, wszystko skończyło się dobrze.

Powrót do zdrowia niefortunnie zbiegł się z pandemią koronawirusa. Maja nie mogła chodzić na basen, jednak na szczęście z pomocą przyszła dziewczyna mieszkająca obok niej, która pozwoliła jej korzystać z prywatnej pływalni.

Przez pierwsze miesiące nie mogłam w ogóle ćwiczyć, dopiero teraz ruszam z rehabilitacją. Szukam osoby, która zajmie się mną, a to nie jest proste wyzwanie. Nadal jest wiele rzeczy, których nie mogę robić, a wielu specjalistów jeszcze nie wie, jak ze mną pracować. Musiałam poczekać, żeby pierwsze bóle "zeszły", bo ćwiczenia były dla mnie bardzo bolesne.

Ogromnym wsparciem w walce z chorobą byli dla dziewczyny rodzice. Jej zespół również szukał idealnego rozwiązania na to, by mogła przeżyć.

Najbardziej zbliżyłam się do mojej mamy, bardziej niż kiedykolwiek. Zawsze miałyśmy dobrą relację matka-córka, ale teraz kiedy płakała przy moim łóżku i śmiała się ze mną po operacji, że wszystko się udało, jesteśmy sobie bliższe niż kiedykolwiek.

Maja swoje doświadczenie w walce z chorobą wykorzystuje na pomoc innym. Aktualnie przyłączyła się do akcji wspierającej zbiórkę innej młodej kobiety, która również zmaga się z tym samym schorzeniem. Wierzy, że i ona zdobędzie wymaganą kwotę.

Nie ma co się użalać nad sobą. W tym momencie jestem naprawdę szczęśliwa i wdzięczna. Może nigdy nie będę do końca prosta, a blizny, które mam nie znikną, ale cieszę się życiem.

Piosenkarka znajduje także czas na nagrywanie. Choć nie ma jeszcze płyty, to już ma gotowe piosenki, które niedługo będą w sieci.

Płyty fizycznie jeszcze nie ma, ale są piosenki, które się na niej znajdą, i które powoli będę wypuszczać do sieci. Będą o chorobie, radości, ludziach. Mam nadzieję, że przyniosą coś dobrego.

Czekamy na nie z niecierpliwością.

Maja Kapłon walczy o życie
Maja Kapłon walczy o życie
Maja Kapłon - kręgosłup
Maja Kapłon - kręgosłup
Maja Kapłon
Maja Kapłon
Maja Kapłon walczy o życie
Maja Kapłon walczy o życie
Maja Kapłon ma poważne problemy zdrowotne
Maja Kapłon ma poważne problemy zdrowotne
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także