Co za tupet! Rosyjski dziennikarz zachował się bezczelnie wobec Macieja Rybusa. Polak aż musiał przerwać wywiad
05.04.2022 18:40, aktual.: 05.04.2022 20:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maciej Rybus jest polskim piłkarzem, występującym na pozycji pomocnika lub obrońcy. Sportowiec rozpoczął swoją karierę w 2004 roku. To właśnie wtedy dołączył do klubu Pelikanie Łowicz. W kolejnych latach związał się m.in. z MSP Szamotuły oraz Legią Warszawa. W 2016 roku podpisał trzyletni kontrakt z francuskim klubem Olympique Lyon, a rok później z rosyjskim Lokomotiwem Moskwa.
32-latek mimo napiętego grafiku nie zaniedbał życia prywatnego. W 2018 roku wziął ślub z Rosjanką, Laną Baimatovą. W tym samym roku na świat przyszedł ich syn, któremu nadali imię Robert. W ubiegłym roku para powitała na świecie córeczkę Adrianę.
Maciej Rybus przerwał wywiad. Wszystko przez bezczelne zachowanie Rosjanina
Jak wiadomo, 24 lutego rozpoczęła się wojna w Ukrainie. Nasi sąsiedzi ze wschodniej granicy, z samego rana zostali zaatakowani przez Rosjan. Aby wyrazić sprzeciw przeciwko tym działaniom, wiele firm postanowiło wycofać się z kraju Putina. To samo uczynił Grzegorz Krychowiak, który zdecydował się odejść z ligi rosyjskiej.
Maciej Rybus nie poszedł śladami kolegi. Niedawno nawet zagrał w meczu ze Spartakiem, co zakończyło się sukcesem dla jego drużyny. Po wszystkim na piłkarzy czekała masa reporterów sportowych, którzy chcieli zamienić z nimi słowo. Polak miał okazję rozmawiać z jednym z najbardziej znanych rosyjskich dziennikarzy - Andriejem Pankowem. Mężczyzna na samym wstępie pogratulował mu awansu reprezentacji naszego kraju do mistrzostw świata.
Wkrótce postanowił poprosić Macieja o to, by ten pozdrowił rosyjskich kibiców. Dziennikarz chciał także, aby sportowiec z uwagi na trudną sytuację, w jakiej się znajdują, wsparł ich dobrym słowem. Rybus postanowił przerwać wywiad i stanowczo odmówił zrobienia tego. Po chwili dodał, że prosi jedynie o zadawanie pytań dotyczących meczu ze Spartakiem.
Na tym jednak się nie skończyło. Rosyjski portal euro-football.ru w ironiczny sposób skomentował zachowanie Macieja:
To tylko pokazuje, jak dużą presję na reprezentantów kraju nakładają najbardziej wolne i otwarte społeczeństwa na świecie.
Trzeba przyznać, że jest to cios poniżej pasa.