Rosyjska żona Macieja Rybusa omija sankcje i prowokuje kontrowersyjnym wpisem. Polacy będą wściekli
Maciej Rybus od lat mieszka w Rosji. Aktualnie gra w Spartaku Moskwa. W życiu prywatnym jest mężem Rosjanki, Lany Rybus. Wokół jego związków z krajem Putina zrobiło się głośno w lutym, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. Polak nie zdecydował się opuścić Federacji Rosyjskiej, choć na taki gest zdecydowały się inne gwiazdy futbolu, w tym Grzegorz Krychowiak.
Żona Macieja Rybusa wypoczywa na wakacjach mimo sankcji
Menadżer Rybusa, Mariusz Piekarski, tłumaczył, że piłkarz nie może zrezygnować z kariery na Wschodzie, ponieważ ma rodzinę na utrzymaniu.
Postawa obecnego zawodnika Spartaka sporo go kosztowała. W tym roku nie został powołany przez trenera Czesława Michniewicza na Mistrzostwa Świata w Katarze i niewiele wskazuje na to, by jeszcze kiedykolwiek wrócił do kadry.
Żona Macieja Rybusa znalazła sposób na ominięcie sankcji
Choć Rosja jest objęta międzynarodowymi sankcjami, Maciej zabrał żonę na wakacje. Jak się okazuje, znaleźli sposób na ominięcie restrykcji: polecieli na Malediwy. Rząd azjatyckiego państwa, w przeciwieństwie do mocarstw zachodnich i ich sojuszników, nie zdecydował się objąć sankcjami obywateli Federacji Rosyjskiej.
W tym tygodniu na profilu Rosjanki pojawiło się nowe ujęcie, do którego zapozowała w samym bikini:
Zamieściła do niego krótki wpis. Jego treść, w świetle rozpętanej przez Rosję wojny, wygląda bardzo prowokująco:
Poniżej więcej materiałów ze wspólnej wycieczki Rybusów:
Myślicie, że Maciej Rybus po swoich rosyjskich wojażach będzie miał jeszcze szansę na powrót do reprezentacji narodowej Polski?
