NewsyLubaszenko o swojej walce z depresją i otyłością

Lubaszenko o swojej walce z depresją i otyłością

Olaf Lubaszenko wspomina Annę Przybylską
Olaf Lubaszenko wspomina Annę Przybylską
Karolina Grabińska
16.06.2014 17:40

Olaf sporo przeszedł!

Justyna Kowalczyk, która kilkanaście dni temu opowiedziała o swojej walce z depresją, najwyraźniej otworzyła na wyznania również inne gwiazdy. W dzisiejszym "Newsweeku" na podobne zwierzenia zdecydował się Olaf Lubaszenko. Okazuje się, że aktor od dawna walczy z otyłością, która była jednak efektem zaburzeń emocjonalnych.

"Otyłość i depresja to dwie siostry bliźniaczki. Depresja różnie przebiega u różnych osób. Niektórzy są w stanie długo funkcjonować, inni od czasu do czasu, a jeszcze inni wcale. Uważa, że człowiek jest gruby, bo lubi żreć i pić, a jest smutny, bo może ma jakieś problemy, ale jakby się ”wziął za siebie”, to by się wszystko wyprostowało, chociaż nie bezpośrednio. Przestałem wychodzić z domu, spotykać się z ludźmi. Zamykałem się. Przez lata nie poszedłem do żadnego lekarza. Wydawało mi się, to minie, że wróci radość życia. W wieku 36 lat zachorowałem na chorobę zakaźną wieku dziecięcego i wtedy waga się posypała zupełnie. Wcześniej nie było tragedii, było około 100 kilo i mogłem funkcjonować normalnie. Z ust światłych przyjaciół słyszałem: "Jakbym cię wziął, k…, do pionu, to zaraz by ci przeszła depresja". Właśnie nie. To choroba, która wymaga leczenia. Wyznanie Justyny Kowalczyk przesuwa granice szczerości w tej kwestii. To dobrze, wreszcie zaczniemy o tym rozmawiać" - powiedział aktor.

Jak widać, problem depresji dotyka nawet najwybitniejsze i uważane za "silne" jednostki. Mamy nadzieję, że dzięki takim wyznaniom przestanie on być bagatelizowany przez opinię publiczną.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także