Janusz Głowacki nie żyje. Zmarł prozaik, dramaturg, scenarzysta "Rejsu" i filmów Andrzeja Wajdy
Nie żyje Janusz Głowacki. Dramaturg, prozaik, scenarzysta zmarł w wieku 79 lat. Smutną informację przekazała żona artysty.
Głowacki zadebiutował w 1960 roku, czyli w wieku 22 lat, publikując swój pierwszy tekst prozatorski w Almanachu Młodych. W 1964 roku trafił do redakcji tygodnika Kultura, w którym umieszczał swoje felietony i opowiadania. Był współtwórcą kultowego filmu Rejs. dwukrotnie współpracował z Andrzejem Wajdą - przy Polowaniu na muchy w 1969 roku i 44 lata później, w 2013, przy kinowym hicie Wałęsa. Człowiek z nadziei.
Tworzył w kraju i za granicą - w Anglii i Stanach Zjednoczonych, gdzie napisał kilka dramatów, takich jak: Polowanie na karaluchy, Antygodna w Nowym Jorku i Czwarta siostra.
Był laureatem najważniejszych nagród literackich, m.in. American Theatre Critics Association Award, John. S. Guggenheim Award, Hollywood Drama-Logue Critics Award i National Endowment for the Arts.
Janusz Głowacki zasłynął z tomów prozy wydanych na początku XXI wieku - Ostatni cieć, Z głowy, Jak być kochanym, Good night Dżerzi i Przyszłem czyli jak pisałem scenariusz o Lechu Wałęsie dla Andrzeja Wajdy.
Informacje o dacie i miejscu pogrzebu zostaną podana w późniejszym terminie.