Edward Miszczak o współpracy z Edytą Górniak. Jaka jest poza kamerami?
Edyta Górniak, na oczach tysięcy widzów, będzie uczyć się jazdy samochodem i spróbuje zrobić prawo jazdy. Za to władze stacji TVN gotowe są zapłacić aż milion złotych. Chociaż program - My Way jest obecnie w początkowej fazie nagrań, wiadomo, że show na ekrany telewizorów trafi późną jesienią.
Gwiazda nigdy nie zdecydowała się na zrobienie prawa jazdy. Finałem programu będzie egzamin, który Edyta także przejdzie przed kamerami – informował jakiś czas temu Super Express.
Edward Miszczak o współpracy z Edytą Górniak
O tym, że program jest nagrywany, uczestników prezentacji jesiennej ramówki TVN 2019, poinformował Edward Miszczak. Ze sceny, przyznał, że realizacja programu jest bardzo trudna. Dlaczego? O tym, mężczyzna opowiedział w rozmowie z Vivą!
Miszczak przyznał, że dla Edyty telewizyjne show nie jest priorytetem, ponieważ diva na swojej głowie ma masę innych obowiązków. Dodatkowo piosenkarka znana jest z tego, że bardzo dba o wszystkie detale i dokładność, co nie ułatwia pracy:
My nie jesteśmy w jej kalendarzu numer jeden. To jest malutki program, a ona ma dużo innych w planie rzeczy. Jesteśmy ciągle na ogonie jej zainteresowań. Poza tym jest bardzo wymagającą rozmówczynią i osobą dbającą o wszystkie detale.
Co ostatecznie z tego wyniknie? Przekonamy się w najbliższym czasie. Pewne jest jednak, że do udziału w programie, gwiazdę namówił jej syn - Allan Krupa. To podobno on tak długo naciskał, aż gwiazda postanowiła spróbować. Trzymamy kciuki, by egzamin zdała śpiewająco.
