NewsyAgata Młynarska zdradziła, dlaczego dobrze układa jej się dopiero w trzecim w małżeństwie

Agata Młynarska zdradziła, dlaczego dobrze układa jej się dopiero w trzecim w małżeństwie

Agata Młynarska zdradziła, dlaczego dobrze układa jej się dopiero w trzecim w małżeństwie
Michał Gołębiowski
09.08.2014 09:41, aktualizacja: 09.08.2014 22:27

Jakie błędy popełniała kiedyś?

Schemat miłości jest zawsze ten sam. Wszystko jednak zmienia życiowe doświadczenie. Jako dojrzalsi ludzie bardzo dobrze wiemy, co dostaliśmy w prezencie od losu i ile to jest warte. Wielką wartością dla nas jest to, że jesteśmy z jednego pokolenia. Łączy nas wspólna pamięć - czytaliśmy te same książki i oglądaliśmy te same filmy. Wspólne widzenie świata i poczucie humoru - powiedziała Grazii. -  Pewnego dnia wpadliśmy na siebie przez przypadek. To był koniec 2012 roku, koncert z okazji 20-lecia Polsatu. Zaczęliśmy rozmawiać i ta rozmowa trwa do dziś.  Wcześniej słuchałam przede wszystkim samej siebie, skupienie uwagi na innym człowieku było dla mnie bardzo trudne. Musiałam nauczyć się słuchać ludzi. Byłam w gorącej wodzie kąpana, chciałam wszystko naraz i od razu. W dojrzałym partnerstwie ważne są pokój i harmonia, czego w młodym wieku nie postrzega się jako wartości. Tego trzeba się nauczyć.

Gwiazda otrzymała od męża ogromne wsparcie, kiedy okazało się, że boryka się z poważą chorobą. Nawet fakt, że ich podróż poślubna odbyła się do szpitala, obrócili w żart i postanowili, że nadrobią to w wakacje.

Po raz kolejny w swoim życiu przekonałam się o prawdziwości powiedzenia, że przyjaciół poznaje się w biedzie. Mój mąż z wielkim spokojem i oddaniem stawił czoło nowej sytuacji. Kiedy leżałam w szpitalu, bywały momenty, że kłopoty się piętrzyły, a on niezmiennie optymistycznie mówił: "To żaden problem, poradzimy sobie". Żartuję, że nasza podróż poślubna odbyła się do szpitala. Dlatego tak bardzo cieszę się ze wspólnych wakacji w Grecji - zdradziła.

Agata Młynarska po wakacjach wróci do programu Świat się kręci. Poprowadzi go na zmianę z Maciejem Kurzajewskim.

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także