Maffashion zdradza sekret sylwetki. Tych produktów unika przed ważnymi wyjściami
Julia Kuczyńska, znana jako Maffashion, to jedna z najpopularniejszych polskich influencerek, która na Instagramie zgromadziła ponad 1,4 miliona obserwatorów! Celebrytka znana jest nie tylko ze swojego wyczucia mody, ale także dzięki dbałości o zdrowie i sylwetkę. Co robi, że nie tyje?
Maffashion często wstawia na swoje profile w social mediach zdjęcia z wakacji, co sprawia, że równie często otrzymuje pytania o swoją figurę. Podczas sesji Q&A na Instagramie influencerka ujawniła, że kluczem do jej procesu jest świadome eliminowanie produktów, wpływających na zatrzymywanie wody w organizmie. Zrezygnowała z zaledwie pięciu składników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Jak dba o siebie Agata Młynarska? "Niezwykle ważne jest to, co jemy"
Te składniki usunęła ze swojej diety Maffashion
Maffashion otwarcie mówi, że nie narzuca sobie drastycznych ograniczeń. Lubi zdrowe jedzenie, ale pozwala sobie również na małe przyjemności.
Nie narzucam sobie rygoru w diecie, mogę grzeszyć, kiedy chcę, ale po prostu lubię zdrowe jedzenie - opowiadała "Vivie!" kilka lat temu.
Jak się okazuje, przed ważnymi sesjami zdjęciowymi i eventami Julia unika jednak kilku produktów, takich jak:
- glutenu (zwłaszcza pieczywa),
- makaronów,
- pizzy,
- frytek,
- orzechów.
Dzięki ich odstawieniu eliminuje opuchliznę i wahania wagi, na które — zwłaszcza z powodu choroby tarczycy — jest narażona najbardziej.
Od wielu lat ważę bardzo podobnie. Może wizualnie wydawało się, że tych kilogramów jest więcej. Ale te osoby, które mają chorą tarczycę albo, nie daj Bóg, jeśli była ona źle leczona — tak jak u mnie — to wiedzą, że nabiera się wody. I wtedy jest taka opuchlizna, mimo że waga może być niska, normalna - tłumaczyła.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Joanna Racewicz zdradza tajniki swojej diety. Z TYCH produktów zrezygnowała
Maffashion zawsze była wysportowana
Choć wiele osób sądzi, że jej figura to efekt regularnych treningów, Kuczyńska podkreśla, że nie jest typem człowieka, który spędza godziny na siłowni. Rusza się jednak regularnie.
Przez całe życie byłam wysportowana i miałam kontakt ze sportem. Nawet jak byłam w ciąży, to ćwiczyłam do momentu, kiedy mogłam, i w którym ten brzuch jeszcze nie przeszkadza. Obecnie korzystam z cateringu, poruszam się, ale wcale nie ma tego tak dużo - opowiadała w rozmowie z naszą redakcją.