Newsy"Familiada" wraca w odświeżonej wersji. TVP postawiła na małą rewolucję

"Familiada" wraca w odświeżonej wersji. TVP postawiła na małą rewolucję

Teleturniej "Familiada" wraca z nowymi odcinkami. Na widzów czeka kilka zmian. Nie zobaczą już kultowej tablicy, na której pojawiały się wyniki.

"Familiada" wraca w odświeżonej wersji
"Familiada" wraca w odświeżonej wersji
Źródło zdjęć: © AKPA

Teleturniej "Familiada" od trzech dekad gości na polskich ekranach, przyciągając co tydzień przed telewizory miliony widzów. Program zadebiutował na antenie TVP2 w 1994 roku i od tego czasu pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych teleturniejów w kraju. Prowadzącym od samego początku jest Karol Strasburger, który stał się ikoną programu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karol Strasburger dementuje plotki o swoim odejściu z "Familiady." Zastanawia mnie, kto życzy temu programowi źle"

Zmiany w "Familiadzie"

Choć "Familiada" przez lata utrzymywała wysoką oglądalność, ostatnie sezony pokazują stopniowy spadek liczby widzów. W sezonie 2023/2024 program śledziło średnio 970 tys. osób, co wciąż zapewnia TVP2 znaczący udział w rynku. Najwyższy poziom popularności osiągnięto jednak w latach 2000, gdy program oglądało aż 4 miliony widzów. Pomimo spadku liczby widzów, format nadal przyciąga sporą publiczność, a Karol Strasburger nie zamierza opuszczać swojego stanowiska.

Za to nowe odcinki teleturnieju będą oferowały widzom kilka niespodzianek. Jak donosi portal Wirtualne Media, przede wszystkim za produkcję odpowiada od teraz polski oddział firmy Fremantle. Nagrania będą odbywały się w nowej hali TVP, a reżyserowaniem nowego sezonu zajmie się Tomasz Motyl, który współpracował z TVP przy wielu dużych wydarzeniach, jak Eurowizja Junior, czy Sylwester Marzeń.

Czym zaskoczy widzów nowa "Familiada"?

Odświeżeniu ulegnie też studio, które zobaczą widzowie. Zniknie przede wszystkim tablica, na której wyświetlają się najwyżej punktowane odpowiedzi tajemniczych ankietowanych. Zostanie ona zastąpiona nowoczesnym ekranem LED.

Do studia wróci także publiczność, która będzie obserwować zmagania dwóch drużyn w walce o 25 tysięcy złotych, czyli główną nagrodę za zebranie 200 punktów w finale. Z powodów obostrzeń covidowych zniknęła ona kilka lat temu.

Widzowie nie wyobrażają sobie "Familiady" bez Karola Strasburgera, a on nie zamierza wybierać się na emeryturę. Zobaczymy go zatem i w nowych odcinkach. Pewne jest także to, że prowadzący nadal będzie dzielił się z widzami swoimi słynnymi żartami.

Zmiany w "Familiadzie"
Zmiany w "Familiadzie"© AKPA | AKPA
Zmiany w "Familiadzie"
Zmiany w "Familiadzie"© AKPA | AKPA
familiadakarol strasburgerprogramy telewizyjne

Wybrane dla Ciebie