Daniel Martyniuk rozszalał się na dobre i śle w świat wulgarny bełkot. Internauci załamani: "Ten pociąg już odjechał"
Daniel Martyniuk znów szokuje w sieci! Syn Zenka właśnie opublikował na Instagramie niezrozumiałe nagranie pełne chaotycznego mamrotania, wywołując konsternację wśród internautów. Fani nie kryją zaniepokojenia jego zachowaniem i apelują, by "ogarnął się dla żony i dzieci".
Daniel Martyniuk – syn lidera zespołu Akcent, Zenka Martyniuka – od lat budzi więcej emocji niż niejeden celebryta z pierwszych stron gazet. Choć ma żonę i dziecko, jego życie to pasmo skandali: od awantur w samolocie, przez wstawianie zdjęć obcych kobiet, po niepokojące wpisy w social mediach. Po chwilowej poprawie znów dał o sobie znać.
Michał Wiśniewski o Danielu Martyniuku. "On chyba sobie zdaje sprawę, że nie możesz sobie poradzić z tym, kim jest jego tata"
Daniel Martyniuk wstawił dziwne nagranie. Bełkot i chaos
Daniel Martyniuk pokazał na Insta Stories, że próbował odwiedzić profile użytkowników, którzy wysłali mu prośbę o zaakceptowanie obserwacji i najpewniej chciał je potwierdzić lub odrzucić, ale Instagram wyświetlił mu komunikat "Spróbuj później". Jego aktywność została uznana za zbyt intensywną lub podejrzaną. Taki błąd pojawia się, gdy użytkownik zbyt często obserwuje innych w krótkim czasie.
Zaraz po tym syn Zenka Martyniuka wrzucił nagranie, które bardziej przypominało bełkot niż jasny przekaz. Wyglądało to, jakby celebryta mówił do siebie i sam do końca nie wiedział, co chce powiedzieć.
Na temat tych dwóch pościków… to jakie wytłumaczenie będziecie mieli? Co? Nie chce mi się [niezrozumiałe bełkotanie]. Szczerze mówiąc, wiecie gdzie ja to mam? Głęboko gdzieś, nie? Patrzcie, patrzcie, patrzcie. Patrzcie, jak to wygląda. Patrzcie, jak… [śmiech]. Szczerze mówiąc, to wywalone na temat [niezrozumiałe bełkotanie]. K***a — usłyszeliśmy.
CZYTAJ TAKŻE: Daniel Martyniuk chce MILIONÓW odszkodowania od radia
Reakcje internautów na nagranie Daniela Martyniuka są jednoznaczne
Powtarzające się patrzcie, patrzcie i wulgaryzmy, przeplatane niezrozumiałym mamrotaniem, wywołały konsternację. Internauci zaniepokoili się stanem młodego Martyniuka, nie kryjąc równocześnie rozczarowania.
Daniel, masz dzieciaki, żonę, ogarnij się dla nich.
Można napisy?
Z niego już nic nie będzie.
Daniel, szkoda mi ciebie, proszę, weź coś zadziałaj.
Czy ktoś zrozumiał, co on mówi.
Smutny upadek młodego chłopaka, ojca i syna.
Cytując klasyka: już było dobrze, już było dobrze.
Facet, dorośnij w końcu.
Ten pociąg już odjechał.