NewsyCiężko chora księżna Kate PRZYŁAPANA za kulisami Wimbledonu. Wiemy, ile kosztowała kreacja

Ciężko chora księżna Kate PRZYŁAPANA za kulisami Wimbledonu. Wiemy, ile kosztowała kreacja

Skąd kreacja księżnej Kate? (fot. Getty Images)
Skąd kreacja księżnej Kate? (fot. Getty Images)
Źródło zdjęć: © Getty Images

14.07.2024 15:17, aktual.: 14.07.2024 15:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Brytyjczycy czekali na ten moment. Księżna Kate pojawiła się podczas finału Wimbledonu i zrobiła wielkie wejście. Żona księcia Williama zaprezentowała letnią, fioletową kreację. Skąd ją ma i ile kosztowała?

Do ostatniego momentu nie było wiadomo, czy Kate Middleton pojawi się podczas finału Wimbledonu. Zmagająca się z chorobą nowotworową księżna bywa ostatnio na najważniejszych wydarzeniach, jej udział nigdy nie jest jednak rzeczą pewną. Plotkowano o tym, że także podczas wielkiej tenisowej imprezy nie zaszczyci poddanych obecnością.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Księżna Kate na finale Wimbledonu

Jak jednak się okazało, księżna postanowiła wyjść z domu i pojawić się na trybunach turnieju. Przyłapano ją już za kulisami. Nagrania i fotki publikowane na platformie X (dawniej Twitter) obiegają właśnie sieć. Pojawiają się także pierwsze oficjalne prasowe zdjęcia. Dzięki temu wiemy, co Kate zdecydowała się założyć na tę ważną okazję.

Skąd Kate ma swoją kreację?

Żona Williama pojawiła się na Wimbledonie w stylowej, fioletowej sukience o prostym, acz eleganckim kroju. Internetowi detektywi już dokopali się do tego, kto odpowiedzialny jest za projekt. To marka Safiyaa, która specjalizuje się w luksusowej odzieży.

Za konkretny model sukienki, który założyła na siebie księżna, należy zapłacić sporo. Cena opiewa na ok. 1,2 tys. funtów, co na polskie złotówki daje niemal 6 tys. zł.

Księżna Kate przyłapana na Wimbledonie (fot. Getty Images)
Księżna Kate przyłapana na Wimbledonie (fot. Getty Images)© Getty Images
księżna Katenewsygwiazdy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także