Niedługo zobaczymy chorą na raka Kate. Będzie to drugi raz od diagnozy

Księżna Kate od lat związana jest z Wimbledonem, a jej obecność na trybunach to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń turnieju. Czy w tym roku również zaszczyci swoją obecnością? Eksperci nie mają wątpliwości.

Wimbledon, jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych na świecie, co roku przyciąga uwagę milionów fanów tenisa. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje księżna Kate, która jest nie tylko zagorzałą fanką, ale również patronką All England Lawn Tennis and Croquet Club. Jej obecność na turnieju dodaje mu wyjątkowego blasku i prestiżu. Jednak w tym roku pytanie, czy księżna Kate pojawi się na Wimbledonie, budzi szczególne emocje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od momentu, gdy dołączyła do rodziny królewskiej, regularnie pojawia się na trybunach, aby wspierać zawodników i podziwiać najlepszych tenisistów na świecie. Jej obecność w królewskiej loży stała się jednym z najbardziej oczekiwanych momentów turnieju. Księżna Kate zawsze podkreślała swoje zainteresowanie tenisem. Już jako dziecko śledziła rozgrywki na kortach Wimbledonu, co wyznała w wywiadzie dla BBC w 2017 roku:

Oglądanie Wimbledonu było ważną częścią mojego dorastania. To tak charakterystyczna część angielskiego lata, która inspiruje młodych ludzi, w tym mnie, do zaangażowania się w grę - powiedziała niegdyś Kate.

Obecność Kate na turnieju przyciąga ogromne zainteresowanie mediów i fanów na całym świecie. Fani nie mogli się doczekać informacji, czy tym razem będą mogli zobaczyć księżną, która jakiś czas temu przekazała, że walczy z chorobą nowotworową. Dziś Pałac Kensington wydał oświadczenie:

Księżna Kate pojawi się na niedzielnym finale Wimbledonu mężczyzn -przekazano.

Będzie to drugi raz od diagnozy, kiedy księżna pojawi się publicznie.

Czytaj też: Córka Daniela Martyniuka ma już 5 lat. Wygląda jak żywa laleczka