Rebel Wilson zrzuciła PONAD 35 KG. Przyznała, że wspomagała się lekami
Rebel Wilson przeszła jedną z największych metamorfoz ostatnich lat. Gwiazda schudła około 35 kilogramów i dziś zupełnie nie przypomina dawnej siebie. Niejednokrotnie wspominała, jak udało jej się dojść do świetnej sylwetki.
Rebel Wilson zyskała popularność po zagraniu w kilku popularnych filmach komediowych. Zasłynęła dzięki swojemu niebanalnemu poczuciu humoru. Aktorka zwracała uwagę również... sporą nadwagą. W 2020 roku ogłosiła, że zamierza schudnąć, co było związane z jej planami macierzyńskimi i zaleceniami lekarzy. Aktorka zrzuciła 35 kg, co przyciągnęło uwagę mediów. Po czasie przyznała się jednak, że wspomagała się popularnymi lekami na odchudzanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Anna Mucha przytyła i nie wstydzi się o tym mówić. "Zwiększyłam swoją powierzchnię erotyczną"
Rebel Wilson sporo schudła. Wystarczyło wprowadzić kilka zmian w jadłospisie
Wilson w ostatnich latach sporo nad sobą pracowała. Wielokrotnie podkreślała, że nie katowała się żadną rygorystyczną dietą czy długimi godzinami na treningu. W rozmowie z Apple+ fitness podkreśliła, że jej główną aktywnością było... chodzenie. Lekarz zasugerował jej tę formę ruchu, która okazała się kluczowa na początku jej drogi. Z czasem, gdy proces odchudzania zwolnił, aktorka wprowadziła zmiany w diecie. Przede wszystkim porzuciła tłuste potrawy, a także wyeliminowała cukier. Zwiększyła spożycie białka, a także w jej jadłospisie pojawiło się wiele warzyw i owoców.
Najlepszym sposobem na pozbycie się niechcianej tkanki tłuszczowej jest po prostu chodzenie. Nie musi być bardzo intensywne, nie musi być pod górę, po prostu umiarkowany spacer przez godzinę dziennie - zdradziła Wilson w Apple+ fitness.
Intensywne treningi i dieta były podstawą metamorfozy Rebel Wilson. Mimo to przyjmowała leki
Po pierwszej euforii i zrzuceniu kilkunastu kilogramów Rebel Wilson miała drobne problemy, aby dalej chudnąć. Wtedy też zaczęła nieco intensywniej trenować — m.in. biegać po schodach opery w Sydney. Sesje te trwały nawet do dwóch i pół godziny. Przyznała się również, że w tym okresie - przez krótki czas - stosowała lek Ozempic, który wspomagał jej wysiłki. To spotkało się z krytyką wielu osób, które w naturalny sposób zrzucają dziesiątki kilogramów. Mimo to gwiazda dalej robi swoje i trzeba przyznać, że prezentuje się imponująco.