Imię syna Maffashion naraża go na przykrości. Rada Języka Polskiego bije na alarm i publicznie ostrzega blogerkę
Maffashion i Sebastian Fabijański we wrześniu zostali rodzicami. Para powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Zakochani długo nie komentowali doniesień o ciąży blogerki. W zasadzie dopiero tuż przed samym porodem poinformowali, że ich rodzina się powiększy. Jednak teraz chętnie dzielą się wspólnymi kadrami. Na profilach dumnego taty i mamy, co jakiś czas pojawiają się kolejne rozkoszne posty. Internauci mogli już podziwiać m.in. karmienie tuż o poranku, a także urocze wideo, które pojawiło się w dniu urodzin blogerki.
06.10.2020 | aktual.: 06.10.2020 15:07
W Dzień Chłopaka Maffashion również zachwyciła wszystkich. Udostępniła serię krótkich nagrań z intymnych momentów Sebastiana z synkiem. Wśród nich nie brakowało ujęć, na których Bastian Jan bezpiecznie śpi wtulone w ramiona taty, a także takich z ich wspólnego odpoczynku. Kadry były przepełnione czułością, nie brakowało jej także w opisie posta. Krótkie, ale wymowne słowa wzruszyły jej obserwatorów.
Rada Języka Polskiego reaguje na imię synka Maffashion. Co jej radzi?
Maffashion pisząc o swoim synu zwracała się do niego początkowo BJF. Jednak Sara Boruc przypadkowo ujawniła całe jego brzmienie. Eksperci z Rady Języka Polskiego biją na alarm, że nietypowy wybór może narazić chłopca na nieprzyjemności w przyszłości. Zakwestionowali także to, że takie imię w ogóle istnieje. Jak głosi informacja na stronie Rady:
Językoznawcy zwrócili uwagę na fakt, że podobne imię istnieje w innych językach europejskich, występowało także w Polsce. Jego brzmienie oryginalne to Bastyjan. Przestrzegają jednak, że może to odbić się na samopoczuciu dziecka i narazić go na nieprzyjemności w przyszłości.
Jak myślicie, czy Maffashion skorzysta z tych rad?