Nie żyje austriacka księżniczka. Zmarła na kilka dni przed 32. urodzinami
Księżniczka Maria Pietrowna Galitzin była jedną z ostatnich potomkiń austriackiego Cesarza Karola I i Zity de Borbon-Parma. Urodziła się 11 maja 1988 roku w Luksemburgu.
Maria była mężatką. Trzy lata temu wzięła ślub z Rishi Singhem, z którym wychowywała dwuletniego synka. Mąż księżniczki pracuje jako szef kuchni w hotelu Derek w Houston. Ona z kolei była konsultantką ślubną w jednym z salonów w Houston. Od wielu lat mieszkali w Teksasie.
Księżniczka wraz z rodzeństwem dorastali w atmosferze silnej lojalności do ojczyzn obojga rodziców.
W domu mój ojciec mówi do nas po rosyjsku, dziewczynki mówią po francusku, a chłopcy po niemiecku – zdradziła w jednym z wywiadów.
Księżniczka Maria Pietrowna Galitzine nie żyje
Maria była córką księcia Piotra Galitzina – potomka rosyjskiej arystokracji i arcyksiężnej Marii Anny – córki arcyksięcia Rudolfa z Austrii, którzy poznali się w nowojorskim barze, a ślub wzięli w 1981 roku. Piotr jest prezesem rosyjskiej firmy, która zajmuje się produkcją gazu i rur.
Księżniczka Maria Pietrowna Galitzine zmarła 4 maja, jednak dopiero we wtorek informację o jej śmierci potwierdził jej mąż, Rishi Singh. Przyczyną śmierci Marii był tętniak w sercu. Miała zaledwie 31 lat. Osierociła dwuletniego syna. W żałobie pozostawiła męża, rodziców i pięcioro rodzeństwa.
