Romans w "Klanie". Rafalski poderwie pacjentkę Elizę

Psychoterapeucie bardzo spodoba się subtelna blondynka o pięknym głosie i ogromnych problemach z psychiką. Okazuje się, że marzeniem Elizy jest wystąpienie w popularnym muzycznym show. Jest bardzo uzdolniona wokalnie, jednak ogromna, nie do opanowania trema zjada ją, gdy tylko musi publicznie wystąpić. Piotr chce za pomocą terapii wyleczyć dziewczynę z chorobliwej nieśmiałości. Dlatego w 3499. odcinku "Klanu" Rafalski oznajmił uprzedzi żonie, że wróci później niż zazwyczaj, bo chce wspierać psychicznie Elizę na castingu do muzycznego show. I raczej nie będzie to jedynie niewinne kibicowanie pacjentce. Beata bardzo mocno niepokoi się postępowaniem męża. Zwierzy się nawet z tych rozterek swojej mamie Elżbiecie (Barbara Bursztynowicz). Bo przecież Piotr wiele razy wdawał się w romanse. I, najdelikatniej mówiąc, nie jest przykładem męskiej stałości i wierności. Poza tym – wciąż jest przystojny, zamożny i atrakcyjny, także dla młodszych kobiet...

Elżbieta jednak zacznie uspokajać córkę słowami, że... jej ojciec też dopuszczał się zdrady, a jednak wciąż jest mężem Elżbiety! To marne pocieszenie dla Beaty. – Ale ojciec przynajmniej poczuwa się do winy! – zauważy Beata. – Naszyjnik ci kupił! A Piotr... Jeszcze się dziwi, że ja się dziwię, że on taki zaangażowany w sprawy swoich pacjentów – poskarży się matce.

Zdradzimy, że Beata będzie szaleńczo zazdrosna o Rafalskiego. Z tej zazdrości bezustannie zacznie mu suszyć głowę o śliczną Elizę. Wie doskonale przecież o konsekwencjach, jakie czekają romansujących z pacjentami psychoterapeutów – zakaz wykonywania zawodu. Czy to również czeka Rafalskiego, który prawdopodobnie ulegnie pokusie uwiedzenia ślicznej wokalistki? O tym przekonamy się się w nowych odcinkach serialu „Klan”.