Groźby, pobicia, szantaże i dziecko z inną… Piotr Żyła był tyranem? Justyna Żyła wyjawiła szokujące fakty z ich małżeństwa
O rozstaniu Piotra Żyły i Justyny Żyły mówiono intensywnie przez kilka ostatnich tygodni. Wszystko przez medialną wojnę, w którą wdali się małżonkowie - Justyna opublikowała ostry wpis, w którym obnażyła romans swojego niewiernego partnera, a on próbował wykręcić się ze wszystkiego rakiem. Ostatecznie sytuacja nieco przycichła, a po sesji Żyły dla Playboya, do sądu trafił pozew rozwodowy. I kiedy już wydawało się, że to koniec...
Na Instagramie Justyny pojawił się kolejny ostry wpis, skierowany do Piotra. Tym razem porzucona żona skoczka nie przebierała w słowach i zarzuciła byłemu partnerowi nie tylko postępowanie w sposób grożący prokuratorem na głowie, ale również dziecko z kochanką:
Uprzedzając to nie reklama popularnego programu z serii dokument w TVN . Mam nadzieję iż nagrywając dokument powiedziałeś ile razy naplułeś mi w twarz ,groziłeś pobiciem ,zastraszałeś,szantażowałeś,przyznałeś się iż urodziło Ci się dziecko ...że Nasze dzieci traktowane są przez Ciebie jak zabawki w wyznaczone dni jak powiedziałeś jesteś ojcem reszta cię nie obchodzi ,ze nagrywasz mnie tym fajnym sprzętem (jak okulary -gadżet detektywistyczny nawet w miejscu pracy i przy dzieciach )że wspomniałeś ile razy prosiłam żebyś z mamusia nie przyjeżdżał ,żebyś usiadł normalnie wypił kawę i porozmawiał ,żeby nasze dzieci po katach nie spały u twoich rodziców ,ze nie zabierzesz ich do swojego mieszkania bo twoja dziewczyna się nie godzi ,ze pomału z naszego domu wynosisz wszytko. w dzień ojca jak Karolinka biegała za Tobą z prezentem to ty z Twoja mama uciekaliście z twoimi pucharami.
Justyna Żyła boi się Piotra Żyły?
Zwróciła się też do swoich fanów, prosząc ich o wyrozumiałość:
Państwo wybacza kolejna prywatę ale do Tego człowieka dociera jedynie komunikacja przez media .Takie i nie inne zachowanie z Mojej strony wynikało tylko i wyłącznie z braku jakiejkolwiek komunikacji ze strony męża .To jest mój ostatni wpis na temat Mojego męża a sytuacje które stwarza i jak potrafi kłamać w żywe oczy wiem tylko Ja i osoby z naszego otoczenia .Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za to co rozgrywało się w ostatnim czasie w mediach i do czego zmusiła mnie sytuacja mimo Mojej woli – napisała zrozpaczona Żyła.
Trzeba przyznać, że nie wygląda to dobrze. Otoczka skandalu, która od początku towarzyszy ich rozstaniu, nadszarpnęła reputację Piotra w dotkliwy sposób, ale najwyraźniej to nie powstrzymało go przed popełnianiem kolejnych błędów. Po wpisie Justyny bez wątpienia wszystkie kwestie zostaną poruszone na rozprawie sądowej - nie wspominając już o tym, że groźby, do których posunął się Żyła, w świetle polskiego prawa są karalne. I to wcale nie grzywną.
Myślicie, że sprawą zainteresuje się policja?
