Paulina Smaszcz już nie przebiera w słowach. Mówi o "ku*wiszonach" i dokładnie wyjaśnia, co ma na myśli
Paulina Smaszcz jest w centrum zainteresowania mediów od czasu, kiedy swoimi komentarzami sprowokowała Macieja Kurzajewskiego i Kasię Cichopek do ujawnienia związku. Gdy nowa partnerka jej byłego męża udostępniła zdjęcia z wyjazdu do Izraela, ta nie wytrzymała i zamieściła pod jej zdjęciem kąśliwy wpis.
Kasiu, sto lat!!! Cieszę się, że @maciejkurzajewski zabrał Ciebie do Izreala, który zna doskonale i spędzacie wspaniale Twoje 40 urodziny!!! Sto lat!!! Sto lat!!! – napisała.
Po tym Cichopek i Kurzajewski poczuli się przyparci do muru i zdecydowali się opublikować pierwsze wspólne zdjęcia w sieci i oficjalnie ogłosić, że są w związku. Na tym jednak Smaszcz nie skończyła. Cały czas o niej głośno, a niedawno udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała, jak bardzo zranił ją były mąż nową znajomością.
W tym samym wywiadzie opowiedziała też o trudnej walce z chorobą. Przeszła aż pięć operacji i opowiedziała, że w tym trudnym czasie opuściła ją cała rodzina. Po raz kolejny uderzyła też w Macieja Kurzajewskiego i zarzuciła mu, że nie czuwał przy niej, gdy potrzebowała wsparcia.
5 poważnych operacji i diagnoza — nie wiemy, czy będziesz chodzić. Moje cztery przyjaciółki 24 godziny na dobę zmieniały mi pieluchy, myły mnie, karmiły i dbały. One pokazały mi tak naprawdę, na czym polega przyjaźń. Wszyscy inni uciekli, nawet moja rodzina. Nie było przy mnie matki, nie było byłego męża, nie było teściowej, nie było sióstr mojego byłego męża, nawet nie było mojego brata. To jest naprawdę świetna lekcja pokory wobec prawdziwych uczuć - opowiedziała.
W poniedziałek z kolei na swoim Instagramie Paulina Smaszcz przypomniała wypowiedź, która wzbudziła wiele kontrowersji. O co chodzi?
Paulina Smaszcz przypomina swoją kontrowersyjną wypowiedź o ku*wiszonach
Paulina Smaszcz w jednym z wywiadów sprzed lat otwarcie powiedziała, że ambitnym kobietom we współczesnych czasach jest dużo trudniej niż tym, które polegają na mężczyznach:
Łatwo jest tylko tym, które nie są ambitne, szukają bogatych mężczyzn i są ku*szonami, i tak jest. To nie jest żadne odkrycie - mówiła wówczas.
W poniedziałek przypomniała kontrowersyjna wypowiedź na swoim Instagramie. Czy miała w tym jakiś cel? Wam pozostawiamy interpretację.
