Oliwia Bieniuk ma dość porównań do Anny Przybylskiej. Mocnym oświadczeniem odcięła się od swojej mamy
Oliwia Bieniuk od najmłodszych lat żyła w blasku fleszy. Razem z mamą pojawiała się na planach sesji zdjęciowych, czy pojawiała się na okładkach kolorowych magazynów. Dokładnie wiedziała, z czym wiąże się praca aktorki, a także jak wygląda życie w show-biznesie. W swoim dorosłym życiu postanowiła kroczyć śladami Anny Przybylskiej.
Jej mama ma na swoim koncie wiele niezapomnianych ról, do których po jej śmierci chętnie wracają fani. Niedługo będą oni mogli obejrzeć wzruszający film biograficzny o aktorce, który pojawi się w kinach w ósmą rocznicę jej śmierci.
Oliwia od października rozpoczyna studia w Warszawie i wiadomo, że dostała się do wymarzonej szkoły aktorskiej. Na swoim koncie ma już też pierwsze profesjonalne sesje zdjęciowe, kontrakty reklamowe, a także udział w Tańcu z Gwiazdami, który przyniósł jej sporą sympatię fanów.
Oliwia Bieniuk nie chce być jak Anna Przybylska
Oliwa dopiero zaczyna swoje dorosłe życie, ale gdy w ostatnim czasie zaczęło być o niej naprawdę głośno doczekała się wielu porównań do swojej mamy. W rozmowie z dziendobry.tvn.pl młoda celebrytka odniosła się do takich sytuacji. Przyznała otwarcie, że nie ma zamiaru zastępować swojej mamy i nie chce się do niej upodobnić.
Nie da się ukryć, że córka Anny Przybylskiej nieustannie musi mierzyć się z porównaniami do aktorki. Fani postrzegają ją przez pryzmat wspomnień o mamie. Oliwia jednak chce sama zapracować na swój sukces i pokazać fanom to, jaka jest naprawdę.