Potężny skandal wisi w powietrzu. Meghan Markle odkryła największą tajemnicę księżnej Diany
Plotki o pojawieniu się trzeciego dziecka księżnej Diany i księcia Karola zaczynają krążyć w mediach coraz częściej. Szokujące informacje wypłynęły po raz pierwszy na kilka tygodni przed 70. urodzinami następcy tronu i ku rozpaczy rodziny królewskiej nie chcą zniknąć. I choć historia ze skradzionym przez ginekologa embrionem wydaje się być fragmentem z książki sci-fi, zainteresowanie z dnia na dzień robi się coraz większe. Wygląda na to, że nie tylko poddani są zainteresowani sprawą. Podobno włączyła się w nią również Meghan Markle.
Jak donosi Globe, księżna spotkała się z Sarah - kobietą, która twierdzi, że jej rodzicami są księżna i książę Walii. Gdyby te rewelacje okazały się być prawdą, w Wielkiej Brytanii zapanowałby chaos. Domniemana córka księżnej Diany i księcia Karola jest bowiem starsza od księcia Williama, a to, na mocy aktu o sukcesji ustanowionego przez królową, daje jej wszelkie prawa do tronu.
Księżna Sussex miała się spotkać ze swoją świeżo odnalezioną szwagierką podczas królewskiego tournee. Ich spotkanie trwało podobno jedynie 41 minut, ponieważ Meghan musiała wrócić do męża nim ktokolwiek zauważył jej nieobecność. O czym rozmawiała z córką księżnej Diany? Sarah miała między innymi ostrzegać ją przed księciem Karolem.
Też odnosicie wrażenie, że ktoś próbuje zaszkodzić następcy tronu?
