Marta Żmuda Trzebiatowska podjęła trudną decyzję. Gwiazda odchodzi z pracy. O wszystkim poinformowała fanów
Marta Żmuda Trzebiatowska to aktorka doskonale znana widzom ze swoich ról serialowych i filmowych. Na małym ekranie stworzyła kilka niezapomnianych kreacji, dzięki którym szybko zyskała sympatię fanów. Dzięki roli doktor Sikorki w uwielbianym serialu Na dobre i na złe mogła liczyć na spore uznanie. Zbudowała jednocześnie nieco zabawną, ale wymagającą postać. Ostatnio jednak najwięcej czasu aktorka poświęca swojej ukochanej rodzinie. Pandemia pozwoliła jej na to, by nieco się zatrzymać i spędzić jak najwięcej czasu z najbliższymi.
Gwiazda od kilku lat jest szczęśliwą żoną Kamila Kuli, a małżonkowie wspólnie wychowują dwoje dzieci. Ich starszy synek Bruno ma już 4 lata, a kilka miesięcy temu do rodziny dołączyła również maleńka Klara. Gwiazda o tym, że urodziła, poinformowała w social mediach, publikując jedynie fragment jednego z wierszy.
Najpiękniejsza i najtrudniejsza rola, z jaką przyszło mi się w życiu zmierzyć – MAMA.
Ostatnio świeżo upieczona mama pochwaliła się w sieci zdjęciem, które zrobił jej ostatnio mąż. Kilka miesięcy po porodzie Marta wygląda fantastycznie i może się pochwalić smukłą figurą.
Marta Żmuda Trzebiatowska podjęła trudną decyzję. Gwiazda rezygnuje z pracy
Marta w show-biznesie obecna jest od wielu lat. Aktorka spełnia się nie tylko na małym, ale także na dużym ekranie. Na swoim koncie ma role w takich serialach jak: Na dobre i na złe, Blondynka, czy Przyjaciółki. Na srebrnym ekranie rozbawiła widzów swoją rolą w komedii romantycznej Och, Karol 2.
Oprócz tego od 11 lat spełniała się na deskach teatru. Przez ponad dekadę była związana z Teatrem Kwadrat. Podjęła jednak bardzo trudną decyzję i postanowiła pożegnać się z pracą. O wszystkim poinformowała fanów na Instagramie, wspominając swoje wszystkie role i dziękują Pawłowi Małaszyńskiemu, który grał z nią w jednym ze spektakli.
Właśnie odeszłam z zespołu Teatru i chcę podziękować wielu cudownym ludziom, których przez te 11 lat spotkałam na swojej zawodowej drodze. Przepraszam, że tu - ale nie wiem kiedy w końcu się zobaczymy...Dziękuję wszystkim, z którymi miałam przyjemność pracować i się od nich uczyć: Aktorkom i Aktorom, całemu cudownemu zespołowi technicznemu (będę za Wami tęsknić dziewczyny i chłopaki!!!), wszystkim pracownikom biura – zaczęła swój obszerny wpis.
Gwiazda postanowiła podziękować nie tylko wszystkim współpracownikom i wodzom, ale przede wszystkim Pawłowi Małaszyńskiemu, który pomagał jej stawiać pierwsze kroki na scenie:
I na koniec, szczególne podziękowania, dla mojego kolegi, Pawła Małaszyńskiego @pawelmalaszynski, który pokazał mi Kwadrat i asystował, wspierał, kiedy stawiałam pierwsze kroki na „kwadratowej” scenie. Dziękuję za wszystko Paweł – napisała na końcu obszernego wpisu.
Post nie spotkał się z obojętnością fanów. Internauci, którzy bywali w Teatrze Kwadrat i widzieli Martę na scenie, ubolewają nad tym, że aktorka podjęła decyzję o rezygnacji. Liczyli bowiem na to, że po zniesieniu obostrzeń znowu zobaczą ją w ulubionych spektaklach. Na szczęście nadal będą mogli oglądać swoją ulubienicę w serialach.
