Małgorzata Rozenek tłumaczy się fanom z zabiegu. Na jej szyi pojawiły się dziwne zmiany. "To nie jest nic groźnego"
Małgorzata Rozenek nie może narzekać na nudę. Gwiazda razem z mężem Radosławem Majdanem wychowuje trzech synów, a pod swoją opieką mają także cztery psy. Ma też masę zawodowych obowiązków na głowie, a ostatnio również przeprowadzkę. Ulubienica fanów już w zeszłym roku informowała, że planuje budowę domu. Na jej drodze pojawiły się jednak problemy formalne, a zanim powstaje jej wymarzone miejsce na ziemi, podjęła razem z mężem decyzję o przeprowadzce do tak zwanego "domu przejściowego".
Wynajęli oni lokum w warszawskim Wilanowie, za który, jak donosi Super Express mają płacić aż 30 tys. złotych miesięcznie. Niesamowita posiadłość z basenem, została wybudowana przed Modesta Amaro i jego żonę, a także urządzona w najwyższym standardzie. Pomimo zamieszania związanego z przeprowadzką gwiazda nie zapomina o czasie dla siebie.
Małgorzata Rozenek dziwnymi kulkami na szyi. Co się stało?
Małgosia kilka dni temu powitała fanów już z nowego domu. Teraz jest w trakcie urządzania wnętrz i rozpakowywania ogromnej ilości kartonów, w których znajduje się dorobek całego życia. Rodzina ma pełne ręce pracy, a Gosia zdecydowała się na zatrudnienie specjalistów, którzy pomogą jej w urządzeniu się w pięknej willi.
Pomimo natłoku spraw w prywatnym życiu, gwiazda nie zaniedbuje swojej rutyny i codziennie rano pojawia się na siłowni. Nawet w czasie przeprowadzki znalazła czas na serię ćwiczeń pod okiem trenera personalnego. Czas kiedy nie pojawia się na eventach i sesjach zdjęciowych sprawił, że postanowiła poddać się też zabiegowi upiększającemu. Fani natychmiast zauważyli, że na jej szyi pojawiły się tajemnicze zgrubienia, które sama nazwała "kulkami". Postanowiła wyjaśnić, skąd się wzięły.
Pytacie o moje kulki na szyi. Oczywiście to nie jest nic groźnego. To jest po prostu mezo. Siedzę teraz w domu, w kartonach i to jest idealny moment, na to, by coś zrobić, bo nie mam zdjęć (...). Więc proszę. Akurat zrobiłam sobie mezoterapię.
Gwiazda zapewniła, że widoczne zmiany po mezoterapii niebawem znikną z jej skóry.
A propos kulek, one jutro się wchłoną. (...) To jest zabieg odżywczy na szyję - wytłumaczyła.
Wygląda na to, że obserwatorzy Małgosi są bardzo czujni i nic nie umknie ich uwadze. Zauważają nawet najmniejsze zmiany w wyglądzie swojej ulubienicy.
