Małgorzata Rozenek otworzyła fundację, ale nie można jej przekazać 1%. Gwiazda tłumaczy dlaczego
Małgorzata Rozenek nigdy nie ukrywała, że by zajść w ciążę, skorzystała z pomocy metody in vitro. Wręcz przeciwnie, na ten temat otwarcie wypowiada się w mediach, a w zeszłym roku wydała książkę, w której próbuje obalić wszelkie mity na ten temat.
Małgorzata Rozenek — fundacja. Czym się będzie zajmować?
Okazuje się, że Małgorzata poszła o krok dalej i nie tylko wydała książkę, ale także założyła fundację, która ma pomagać parom chcącym skorzystać z tej metody. Chociaż jej start oficjalnie miał zostać ogłoszony w Senacie w Dzień Kobiet, ze względu na zagrożenie koronawirusem, konferencja prasowa się nie odbyła. Nie oznacza to jednak, że fundacja nie wystartowała.
W poniedziałek, w mediach społecznościowych Rozenek pojawił się post, w którym opowiedziała o celach organizacji. Podkreśliła, że jej głównym zadaniem jest wyrównywanie dostępu do specjalistycznych usług medycznych i umożliwianie leczenia osobom niezamożnym:
Na post gwiazdy entuzjastycznie zareagowali internauci, którzy gratulowali Rozenek pomysłu:
- To, co Pani robi, jest absolutnie piękne.. Miałam to szczęście, że nie musiałam korzystać z in vitro, ale rozumiem, że dla innych jest to ostatnia deska ratunku, możliwość spełnienia najcudowniejszego marzenia, jakim jest posiadanie dzieci... Dziękuję za siłę, za walkę, za pomoc, za wsparcie innych kobiet, dla których in vitro jest jedyną szansą.
- Pani Małgosiu wspieram Panią całym sercem! Sama ostatnio zaczęłam głośno mówić o niepłodności i mojej „przygodzie” z in vitro. Dziękuje!
- Czapki z głów!!! Całym sercem życzę powodzenia i siły!
Padło też ważne pytanie jednego z fanów, czy na fundację można oddawać 1% podatku.
Niestety nie można, a Małgosia Rozenek pospieszyła z wyjaśnieniem, dlaczego tak się dzieje. Otóż dopiero po 3 latach działalności otrzyma miano organizacji pożytku publicznego i wtedy będzie można procent oddać.